Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  
Witamy na forum!


Przed rejestracją prosimy o:
dokładne zapoznanie się z Informacjami i Regulaminami!

Przywróciliśmy poprzedni ShoutBox oparty na chatango!
Można go jednak ujrzeć dopiero po zalogowaniu Smile

Pora roku: Lato
Zachmurzenie: Umiarkowane
Ciąg dalszy historii...


Klikajcie kochani ; )
Top Lista forum pbf/rpg Toplista gier PBF PBF - Toplista gier PBF

 

 Centrum Białego Lasu

Go down 
+4
Zaorish
Alexis
Anomander von Drachenberg
Samuel
8 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Claire

Claire


Imię i nazwisko : Claire Nightrose
Wiek : 30
Liczba postów : 169
Data dołączenia : 14/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyCzw Sty 27, 2011 9:48 pm

Cóż... Koszmarek zbytnio naiwny to nie był, jednak elfka miała rację mówiąc, że Opętani mają jaja. A ich niewidoczny kolega z pewnością je miał chociażby dlatego, że prowadzi go taki a nie inny Pan Narrator >3
W każdym razie zrobiła zamyśloną minkę i pokiwała głową.
-W sumie bądź co bądź ma rację. Jakby chciał nas zabić to już by to zrobił. No chyba, że to pułapka.
Mruknęła już ciszej końcówkę wypowiedzi i rozejrzała się dookoła. Serce jej biło o wiele za szybko. Bała się? Trochę. Ekscytowała? Jak cholera. Czy nadal była zła na Rycerzyka? Owszem, jednak już jej nieco przeszło.
Na komentarz Cukiereczka parsknęła śmiechem jedynie i pokręciła głową rozbawiona. Cóż... przy tym małym Topielcu skutecznie się odstresowała, a humorek zapewniam miała przedni. Może dlatego, że chłopak czerpał energię z jej strachu jednocześnie go... zużywając? Mimo to jakaś tam obawa pozostała... w końcu były w Koszmarkowie, spotkały Koszmarka, a co gorsze Koszmarka nie widać.
No... jednak trafiły na dobre wychowanego chłopaczynę. A może po prostu miał maniery? W każdym razie jedno z drugim w parze iść nie musi, jednak też się nie wyklucza.
-W takim razie Samuelu miło by było wiedzieć jak wyglądasz. Ty nasz widzisz, a my Ciebie nie. I nie musisz się martwić, póki sam nie zaatakujesz my też Ci nic nie zrob... CO TO?!
No tak... oczywiście nie dane było je dokończyć, ponieważ Kruszyna zaczęła grać na harmonijce, o ile grą można to było to nazwać. Powszechnie wiadome jest, że elfy mają bardzo czuły i wrażliwy słuch, tak więc gdy tylko do jej uszu dotarł ten okropny dźwięk jęknęła upuszczając bat na ziemię, podniosła ręce by jak najszybciej zatkać uszy i skuliła się tak bardzo, że praktycznie uklękła i zwinęła się w pozycję embrionalną.
Powrót do góry Go down
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyPią Sty 28, 2011 1:03 am

Samuel siedział an drzewie słuchając dziewczyn i chłonąc ich emocje jak gąbka. Czuł zarówno przestrach jak i ekscytację, i trzeba przyznać iż był zadowolony z efektu, lecz niestety nie zdążył zrobić nic by pozbawić Novę możliwości gry. Nie wiedział nawet co to uczyni, lecz schwycił się mocno gałęzi na wypadek gdyby harmonijka wywoływała podmuch wiatru i spłaszczył na niej dyby rozbijała iluzję, tak aby nie wypatrzyły go od razu. Na jego nieszczęście było znacznie gorzej. Kakofoniczne dźwięki wdarły się do głowy Samuela pustosząc jego umysł i doprowadzając do skrajnego skołatania. Nawet nie mógł utrzymać się na drzewie. Najpierw pękła jego iluzja, a następnie w kilkanaście sekund po tym jak przestała grać Lena spadł on sam. Niestety trzymał się drzewa toteż nie zasłonił uszu co było dla niego w tej chwili jakże zgubne. Szczęściem był naładowany dzięki dziewczynom toteż dość szybko zaczął dochodzić do siebie, zadziwiająco szybko. Wstał, otrzepał się i spojrzał na nie zza swych ciemnych okularów, które nie spadły z jego nosa tylko dlatego iż byli w Świecie Snów. Inaczej pewnie szkło jeszcze by mu poharatało twarz. Uśmiechnął się do nich.
- Brawo. To było całkiem niezłe. Prawda Edmundzie? - powiedział z początku do dziewczyn z wyraźnym podziwem w głosie po czym poszukał poparcia w nieistniejącej osobie za nimi. I tak od samego początku improwizował, a nie miał zamiaru oddać im przewagi.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyPią Sty 28, 2011 2:08 am

Lena uwielbiała patrzeć, jak ludzie reagują na pierwszy kontakt z możliwościami jej cudownej harmonijki. Claire zachowała się bardzo odpowiednio. Znaczy, w sumie nie chciała jej robić niczego złego bo mogła się przydać, zwłaszcza z tym batem... Ale trzeba umieć podejmować decyzje i poświęcać coś, by zdobyć coś innego.
Kiedy tylko dźwięki jej diabelskiego instrumentu ucichły, zaczęła się rozglądać i nasłuchiwać. Starała się wyłapać choćby najmniejszy szelest, cokolwiek, co mogłoby jej zdradzić lokalizację Koszmara. Na szczęście tutejszy las był nagi, drzewa kompletnie nie posiadały liści. Rozszerzało to pole widzenia, pozwoliło też zaobserwować piękny upadek Samuela. Bez wahania ruszyła w tamtą stronę.
Pozbierał się całkiem szybko, niestety. Za szybko. No ale trudno. Wsunęła dłoń w kieszeń spodni, jakby trzymała tam kolejną tajną broń. Nie miała już żadnej, ale przecież za kłamstwa nikt jej rozliczał nie będzie. Zwłaszcza tutaj. Patrzyła na chłopaka, zachowując bezpieczny dystans paru metrów. Niby różnił się od jej brata, jednocześnie jednak był na swój sposób podobny. Ten sam styl ubierania się, już nie mówiąc o szaliku. I choć kolor włosów czy oczu był inny... Było w nim wyraźne, choć dość nieuchwytne podobieństwo.
Usta jej zadrżały. To głupota, tak się odkrywać w świecie koszmarów. Jednak musiała wiedzieć. Nie chciała walczyć z bratem. I jeśli to faktycznie był on, gotowa była zrobić wiele, żeby wyciągnąć go z tego stanu. Nawet zupełnie wbrew jego woli. Komentarz o Edmundzie przyjęła trochę jak obecność drażniącej muchy. Zapomniała się przejąć.
- Claire, ty się zajmij Edmundem, ja biorę na siebie Samuela - rzuciła w stronę elfki nawet nie interesując się, czy ta pozbierała się już po ataku katatonicznymi dźwiękami - A ty... teraz ci zaśpiewam, i będzie to atak jeszcze gorszy niż poprzedni...
Zmrużyła złowrogo oczy. A potem zaśpiewała. Nie był to jednak żaden atak. Zaśpiewała piosenkę, pierwszą jaką kiedykolwiek napisała. Samuel powiedział jej wtedy, że tekst jest zupełnie do niczego... Ale ona i tak nie przestała zajmować się muzyką. A ta piosenka bardzo często niosła się wśród ścian ich domu. Patrzyła na chłopaka uważnie. Rozpozna, czy nie?
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Claire

Claire


Imię i nazwisko : Claire Nightrose
Wiek : 30
Liczba postów : 169
Data dołączenia : 14/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyPią Sty 28, 2011 1:54 pm

Cóż tu można powiedzieć? Uszy elfki naprawdę źle znosiły tą całą grę... jednakże co się dziwić? Pomijam także fakt, że stała praktycznie tuż obok Cukiereczka, więc w nią to uderzyło mocniej niż w Sama. No cóż, mówi się trudno i żyje się dalej, prawda?
W każdym razie gdy ta przestała grać usłyszała dodatkowo huk uderzenia, jakby coś sporego spadło z drzewa. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że tak się naprawdę stało! Podniosła się nieco niepewnie... dziewczyna jej pracę błędników naruszyła! No ale przynajmniej zobaczyła chłopaka, który to też podawał się za Samuela.
-Słuchaj Topielcu... potem pogadamy o używaniu tej Twojej zabawki w moim towarzystwie...
Mruknęła niezbyt zadowolona z możliwości wysłuchania jej jakże wspaniałego koncertu. Wzięła swój bat nadal lewą rękę przykładając do ucha. Grrrr.. to w pewien sposób bolało!
Na wspomnienie o Edmundzie rozejrzała się dookoła. Przestraszyła się? A i owszem, ponieważ jeszcze nie doszła do siebie a tu się okazuje, że mają większe towarzystwo niż sądziła! A Cukierek oczywiście nakazała jej zajęcie się nim.
-Fajnie, fajnie, tylko jego nigdzie nie widać.
Mruknęła cicho tak, by usłyszała nadal dochodząc do siebie. No, jednak po chwili nieco się już ogarnęła i odeszła od nich parę kroków szukając Edmunda. Swoją drogą co też ten Topielec mały wyprawiał, że zaczęła śpiewać najnormalniej w świecie jakąś pioseneczkę.
A Claire? Jak jej nakazano pokręciła nadgarstkiem, by go nieco rozgrzać. w końcu bicz to ważna rzecz, prawda? Szczególnie, jak się chce mieć dobrą obronę przed koszmarkami.
Poszła kawałek od nich szukając Edzia, aż zniknęła im z pola widzenia. A potem? Zgubiła się Very Happy Ona to ma talent...
[ZT]
Powrót do góry Go down
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptySob Sty 29, 2011 12:40 am

Samuel spokojnie stał obserwując zachowanie dziewczyn. Oczywiście małe niesnaski między dziewczynami wywołane przez użycie harmonijki i wywołane przez to emocje były na tyle silne że czuł się jak w bardzo dobrej restauracji, a przestrach Claire przed Edmundem był dodatkowym bodźcem wywołującym niemalże lekką ekscytację. Dzięki temu wszystkiemu na jego twarz pełzł miły uśmiech skierowany do dziewczyn. W końcu go nakarmiły. Claire poszła szukać Edmunda co było dość zabawne, tymczasem Nova zaczęła śpiewać... Oczywiście, że rozpoznał piosenkę i z początku uśmiech zniknął, a źrenice, szczęściem przysłaniane przez okulary, rozszerzyły się na chwilę. Jednakże bardzo szybko pożarł własne emocje, które mogły mu przeszkadzać i uśmiech powrócił na jego twarz. W dziewczynie wyczuwał jeszcze jedną dziwną emocję, której zbytnio nie rozumiał, ale była niezwykle sycąca. Nie umiał jej rozpoznać i nasiliła się gdy dziewczyna rozpoczęła śpiew dzięki czemu dopiero teraz mógł ją dostrzec.
- Niezła piosenka Nova, naprawdę całkiem niezła - rzekł z przyjacielskim uśmiechem do swej prawdopodobnie siostry. Bardzo go ciekawiło co robiła w Krainie Koszmarów. Jeszcze ciekawszym był jej cukierkowy wygląd, choć z drugiej strony zawsze w głębi serca byłą dobra i czuła. Dlatego pozwalał jej niegdyś sobą pomiatać. Jednakże nie miał teraz zamiaru od razu dać się zdemaskować, stąd próba zamaskowania swojej reakcji, zresztą w miarę udana o ile nie liczyć szybkiej zmiany mimiki.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptySob Sty 29, 2011 1:12 am

Nie przejęła się tonem głosu Claire ani tym, że dziewczyna wyraźnie jej tą harmonijkę kiedyś wypomni. Prawdopodobnie już przy najbliższym spotkaniu. No ale przecież Świat Snów to nie takie małe podwórko, dodatkowo jeszcze Świat Koszmarów... a w świecie rzeczywistym na pewno się nie będą w stanie rozpoznać. Nawet jeśli ona znajdzie Claire, z pewnością nie przyzna się do tego. Jako Nova wyglądała zbyt słodziachnie i milutko, nie miała zamiaru dopuścić, by rzutowało to na jej codzienne życie. Już i tak wystarczyło, że musiała tak chodzić w swoich snach.
Nie zwróciła większej uwagi na zniknięcie Claire. Przemknęło jej przez głowę, że powinna ją zatrzymać, żeby nie oddalała się za bardzo (bo w kupie siła!), ale Samuel za bardzo ją zaabsorbował.
I nawet jeśli rozpoznał piosenkę, nie dał tego po sobie poznać. Żachnęła się, wstała, ręce wsunęła w tylne kieszenie spodni. A przecież była już taka pewna...! Nadal nie mogła odrzucić możliwości, że miała do czynienia z jej bratem, teraz jednak ta pewność bardzo w niej osłabła.
- I co się cieszysz? - rzuciła, widząc jak się chłopak do niej uśmiecha - To była klątwa, za każdym razem kiedy mnie od teraz zobaczysz, będziesz musiał połknąć kawałek bursztyna ode mnie, albo zaczniesz powoli słabnąć.
Naturalnie nakłamała mu kompletnie, ale on pierwszy zaczął. Poza tym, naprawdę była rozczarowana. Zwłaszcza, że już jakiś czas nie widziała się z bratem, i nawet jeśli okazałby się Koszmarem... dobrze byłoby w ogóle zamienić z nim parę słów. Westchnęła ciężko, dochodząc do wniosku, że ona też jednak potrafi być strasznie głupia.
- A w ogóle, to co ty nam wtedy zrobiłeś? To była jakaś iluzja, czy jak...? - nawet nie zdawała sobie sprawy, że w zasadzie powinna się teraz oddalić.
Albo poszukać Claire, która przecież mogła być w niebezpieczeństwie. Zmarszczyła brwi.
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptySob Sty 29, 2011 12:05 pm

Samuel stał jak stał dalej się uśmiechając, a gdy dziewczyna rzuciła tekst o bursztynie zaczął się cicho śmiać, lecz nie złośliwie, lecz chłopięco. Nie maił podstaw by wierzyć dziewczynie, zwłaszcza że powinien zacząć słabnąć już teraz, a tymczasem jego siła z każdą chwilą nieco rosła.
- Cóż... raczej trefna ta Twoja klątwa Nova bo jestem coraz silniejszy... - powiedział spokojnie patrząc jej w oczy i w tym czasie uruchamiał nową, sprawdzoną iluzję. Mianowicie jednocześnie stworzył identyczny obraz siebie tam gdzie stał, a sam zniknął dzięki czemu mógł się cofnąć na bezpieczną odległość, po czym okrążył Lenę i stanął idealnie kilka metrów za nią. Oczywistym jest iż przy tej sytuacji ciągle kontrolował swoją kopię która nie zmieniła swego położenia względem dziewczyny, chyba że sytuacja tego wymagała.
- Jesteś smutna. Co się stało? - zapytał dziewczynę wprost. Czuł bardzo dobrze tę odrobinę żalu i nostalgii oraz gasnącą nadzieję. Tęsknota to coś co staje się koszmarem wielu ludzi. Nie trzeba chyba przypominać iż głos dobywał się z gardła iluzorycznej wersji Samuela, której mimika wyrażała delikatne zainteresowanie połączone z dobrotliwością. Najadł się, więc był bardziej ludzki.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptySob Sty 29, 2011 2:05 pm

Wzruszyła ramionami, kiedy chłopak nie dał się nabrać. Gdyby jej zależało, wyszłaby z jakimś lepszym kłamstwem, nie plotłaby co jej ślina na język przyniesie.
- Zobaczysz później, zobaczysz - zapewniła go jednak, uśmiechając się tajemniczo - Każdemu się tak wydaje na początku...
Czy jej uwierzył, czy też nie, naprawdę nie robiło jej to różnicy. Chociaż fajnie byłoby zasiać w nim chociaż tą odrobinę wątpliwości. Nawet najmniejszą. Wiedziała, że człowiek potem jest sobie sam w stanie wiele rzeczy dopowiedzieć. Chociaż nie była pewna, czy to tak samo działa w przypadku Koszmaruchów. Ale powinno, zdolności do myślenia i analizowania faktów przecież im nie zjadło. Przynajmniej większości chyba nie.
- Nie odpowiedziałeś na moje pytanie - zauważyła spokojnie, naturalnie nie zauważając nawet, że wystosował przeciwko niej iluzję - I nie, nie jestem smutna. Jakbym była smutna, nie byłoby tu już połowy tego lasu. Ja jestem po prostu niezadowolona.Też byś był, jakbyś kładł się spać by odpocząć, a tu ci ciągle wyskakują jakieś ofiary. I jeszcze Claire gdzieś wsiąkła...
Ostatnie spostrzeżenie nie było zbyt ciekawe, ale zaraz przekonała siebie, że to nic nie znaczy. Przecież nie była za nią odpowiedzialna, czy coś. Nawet jeśli coś jej się stanie, Lena prawdopodobnie się o tym nie dowie. I dobrze.
- A ty czemu taki zadowolony? - odbiła piłeczkę, patrząc na nieskazitelny uśmiech Samuela-klona.
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 3:20 am

Sam dokładnie obserwował Lenę i wsłuchiwał się w jej głos. Była butna jak zawsze i ukrywała emocje jak zwykle. Fakt, że przed obcym nie powinna się chwalić strachem czy odczuwaniem smutku no ale przecież jeszcze nawet nie próbował jej skrzywdzić, prawda?
- Nie odpowiedziałem na pytanie bo nie mogę. Magik nie zdradza tajemnicy swoich sztuk bo inaczej nie byłby już magikiem. - stwierdził wzruszając ramionami swojej iluzji, która raczyła go łaskawie zastępować na wypadek ataku złości Novy lub przybycia kogoś innego. W każdym razie zabezpieczony był i wytłumaczył się w miarę dobrze. Puścił mimo uszu jej groźbę na temat klątwy gdyż uznał to za zwyczajnie zbyt potężną zdolność i nazbyt lekkomyślne jej użycie ze strony śniącego, a jeśli się myli to cóż... w sumie przecież się nie boi. Od lat strach jest mu absolutnie obcy więc czemuż miałby się przejmować?
- Uśmiechnięty jestem kontent jestem że Panienki do Nas zawitały To doprawdy wspaniały widok ujrzeć tu śniące i to o takiej urodzie. Szkoda jednak moja droga że Twoje serce wykazuje tęsknotę i smutek. Dochodzi do tego jeszcze nuta irytacji co prawda... ale przez chwilę smutek dominował. Możesz we mnie wpierać, że tak nie jest, niemniej ja mogę zajrzeć w Ciebie jak w księgę. - stwierdził spokojnie, a jego iluzja zbliżyła się kroczek w stronę Leny zmniejszając między nimi dystans.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 6:37 am

No właśnie, Lena zachowywała się jak zwykle. Nie traktowała go jakoś wybitnie inaczej dlatego, że był koszmarem. Tak samo podeszłaby do Śniącego, to samo byłoby ze zwykłym człowiekiem w czasie dnia. Taka po prostu była, nie widziała też powodu, żeby się zmieniać. Na pewno nie dla tych głópców, z którymi miała do czynienia na co dzień.
- Magik byłby magikiem nawet, jakby zdradził tajemnicę. Chyba że jest zwykłym kuglarzem i oszustem, który wcale nie ma mocy. - zgodziła się z niezbyt miłym uśmiechem, wyraźnie była to aluzja pod adresem chłopaka - Wtedy rzeczywiście, jedyne co mu pozostaje, to jego sztuczki i udawanie, że w tym wszystkim jest prawdziwa magia...
Cóż, od początku nie oczekiwała, że jej odpowie. Musiałby być głupcem, a o to go nie podejrzewała. Tchórz, owszem. Ale głupiec chyba nie. Naturalnie nie zdawała sobie sprawy, że chłopak był niezdolny do jakichkolwiek emocji. Jeśli ktoś miał moc pozwalającą na chowanie się i wprowadzanie zamętu przeciwnikowi, to raczej nie grzeszył odwagą. Charakter mocy bardzo dużo mówił o jej właścicielu. Moce Leny pasowały idealnie, zwłaszcza broń. Niesamowicie głośna przeszkadzajka...
- A co ci do mojego serca? - prychnęła ze złością, słysząc jego kolejne słowa - Mogę je rozbić na kawałki albo wypełnić takimi uczuciami, jakimi mi się spodoba. Jest moje i nie podglądaj. Podglądanie jest obleśne.
W tej chwili smutek i tęsknota naprawdę straciły na intensywności, niemal gubiąc się w morzu irytacji. Gdyby miała taką moc, Lena miotałaby teraz z oczu gromy. Nie akceptowała faktu, że brakuje jej brata. Tym bardziej nie mogła zaakceptować, że ktokolwiek potrafi to dostrzec.
Wyciągnęła dłoń i kujnęła palcem w pierś klona. Zwężyła oczy.
- Za to ty jesteś pusty. Wy, Koszmary, jesteście najobrzydliwszą istotą jaką znam. I nawet jeśli przybierzesz ładny wygląd na zewnątrz, w środku i tak cały jesteś przegnity.
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 1:23 pm

Sama niemalże zranił przytyk co do kuglarskich sztuczek... niemalże. Cały czas milczał słuchając dokładnie słów dziewczyny, które tak mało pasowały do jej fizycznej powłoki, a tak bardzo do jego siostry którą z pewnością była. Ta wściekłość, ten bunt połączony z irytacją gdy coś idzie nie po jej myśli. Lubił tę furiatkę, nawet gdy próbowała go za wszelką cenę wykorzystać.
- A jakież uczucia Ci się podobają? - zapytał dziewczyny ze złośliwym uśmiechem. - Jesteś pewna że lubujesz się we wściekłości i żalu? Czy to jest droga do szczęścia śniącego czy choćby zwykłego człowieka? - dodał kolejne pytanie, a jego iluzoryczny klon lekko się nachylił by spojrzeć dziewczynie prosto w oczy, a jego okulary zsunęły się na końcówkę nosa jak to maiły zwykle w zwyczaju. Chwilę się zamyślił patrząc jej w oczy, lecz tylko po to by niewidoczny oryginał znów stanął z przodu, obok swego klona tylko po to by samemu spojrzeć jej w oczy, ale z około dwóch metrów odległości.
- Czemu twierdzisz, że jestem pusty? W końcu takie plugastwo jak ja i się Tobą zainteresowało i zdaje się, że martwi się o Twój stan duchowy. I czemu uważasz ze to co widzisz nie jest moim naturalnym wyglądem? A może jestem tak piękny że się specjalnie oszpecam bo doprowadza mnie to do szaleństwa? - Sam był tak naładowany jej emocjami iż mógł szczątkowo odczuwać własne przez co sam odczuwa tęsknotę oraz coś czego do końca nie umie określić, nazwać. Choć chciałby powiedzieć jej kim jest woli najpierw ją w pełni wybadać.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 3:04 pm

Brak riposty z jego strony bardzo poprawił jej humor. Nie była to radość, raczej prosta satysfakcja. Tak jakby wszystko wracało na właściwe tory. Uwielbiała żonglerkę słowną i uwielbiała moment, gdy druga strona nie miała nic do powiedzenia. Chociaż zmiana tematu akurat na ten nieco jej zadowolenie osłabiło.
Splotła ręce na piersiach i spojrzała na niego spode łba.
- A co Ci niby do tego? - zapytała opryskliwie, bo nigdy nie była dobra w mówieniu o uczuciach.
A może wręcz zupełnie nie potrafiła. Na co dzień starała się w ogóle ignorować uczucia wyższe. Zapamiętywała się natomiast w radości, ale też i w złości czy niechęci. Z jakiegoś powodu miała wrażenie, że okazywanie prawdziwych uczuć było słabością. Było miękkie. A ona przecież nie była miękką dziewczyną.
- Wściekłość jest fajna - stwierdziła, uśmiechając się szeroko - I po co mam się kierować czymś tak jak wszyscy? Jestem inna niż reszta, jestem indywidualnością. Jestem Lena... - tak się zapaliła, że za późno ugryzła się w język.
Zgrzytnęła zębami, wyrzucając sobie głupotę. No ale trudno, stało się. Ten koleś i tak raczej nie zamierzał jej się czepiać w świecie rzeczywistym.
- Martwisz się o mnie? - wypaliła szybko, z nadzieją że może nie zwróci uwagi na tamto imię - I jak chcesz, bądź sobie piękny, wisi mi to. A jeśli nie jesteś pusty, to powiedz mi, co czujesz chociażby w tej chwili? Poza martwieniem się o mnie, w co nie wierzę nawet odrobinkę.
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 3:33 pm

Samuel oryginalny ponownie stanął za swoją siostrą, tymczasem ten fałszywy usiadł w siadzie skrzyżnym na ziemi i podparł brodę ręką jakby się zastanawiał.
- Hmm... tu mnie masz. Niewiele czuję. Dużo mniej niż inni opętani, ale uważam że to jest równie złe jak odpychanie wszystkich emocji i zadowalanie się tymi pierwotnymi uczuciami jak strach, złość i tym podobne. Chcesz być oryginalna i w tej oryginalności zatracasz sama siebie. Odrzucenie własnych uczuć i emocji nie sprawi ze przestaniesz je czuć. Takie zachowanie nie jest byciem oryginalnym tylko pozoranctwem. W sumie moja nieuczciwość jest bardziej uczciwa niż Twoja.- na koniec małej psychoanalizy i krytyki Leny poprawił sobie okulary jak to miał zawsze w zwyczaju gdy się zsunęły i zaczynały się robić mało wygodne. Już kiedyś, dawno temu powiedział jej że dla niego jest bardziej pozorantką niż buntowniczką bo buntuje się przeciw sobie samej. To było dawno, a ona była wtedy wściekła przez kilka dni bo uraził jej dumę. Tym razem nieco rozwinął swoją wypowiedź z nadzieją że ją zrozumie i przyjmie do siebie miast znów stawać okoniem.
- W całej Twojej wypowiedzi tylko jedno muszę Ci przyznać. Zaprawdę jesteś Lena "Nowa" Highgrenade i nawet Ty tego sobie nie odbierzesz. - podsumował po czym uśmiechnął się ironicznie., a raczej jego iluzja się uśmiechnęła choć jemu także wpełzł uśmiech na twarz. Cofnął się o krok jeszcze by nie wpadła na niego jeśli w złości się obróci. Nigdy nic nie wiadomo.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyNie Sty 30, 2011 6:06 pm

No, teraz to i on ją miał. Nie dlatego, że przyznała mu rację. Była jednak zbyt zaskoczona, jak bardzo on to wszystko obrócił, nie bardzo też wiedziała, od czego zacząć. Bezczelny!
- Coś ci się pomyliło - mruknęła, łypiąc ciągle na niego - Oryginalność? Pozoranctwo? A co to wszystko ma niby do rzeczy?
Starała się mówić spokojnie, uraził ją jednak głęboko. Nigdy nie dążyła do tego, by być oryginalna. Po prostu nie dostosowywała się do norm społecznych i robiła zawsze wszystko po swojemu. To samo w sobie nie było łatwe, konformizm jest o wiele prostszą drogą. Nie robiła tego jednak przecież, by się przed kimś pokazać. Chciała być sobą i dla siebie żyć. I przecież to nie tak, że miała wpływ na to, co i jak czuje. Jeśli miała trudności z okazywaniem uczuć, to przecież nie dlatego, że tak chce i wydaje jej się to fajne. Po prostu nie potrafi inaczej.
- A ty co, decydujesz o tym, czy coś czujesz albo nie? Bo jeśli tak, to gratuluję. Ale nie nazywaj pozorantem kogoś, kto postępuje po prostu zgodnie z własną naturą...
Toczyła już kiedyś taką dyskusję... Wiele razy. Z Samuelem. Zamarła, kiedy zrozumiała, jak poprawił okulary. Identycznie... Początkowo nawet nie zwróciła uwagi, bo to było takie normalne. Zapomniała się. To przecież nie był Samuel... albo wręcz był i robił sobie z nij jaja. W sumie, naprawdę czuła się, jakby siedzieli w domu u rodziców i prowadzili kolejną dyskusję, w której żadne nie uznawało tak naprawdę argumentów drugiego, po czym odchodzili nadal przekonani o swoich racjach...
Kiedy usłyszała swoje nazwisko z jego ust, posłała mu długie spojrzenie w milczeniu. Jej dolna warga drgnęła, jakby chciała coś powiedzieć, ale nie bardzo wiedziała co lub jak. Błoniaste uszy drgnęły i zafalowały.
A potem rzuciła się na iluzję i zaczęła ją okładać pięściami po klacie. Nie jakoś wybitnie mocno jednak. Nie chciała zrobić mu krzywdy, mimo wszystko.
- Mendoooooo, jak śmiesz robić sobie ze mnie jaja, cooooo?!
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyPon Sty 31, 2011 1:28 am

- Nic mi się nie pomyliło... - ledwo zdążył zacząć a już jego siostra rzuciła się na klona tłukąc jego wątłe ciałko. Wywołało to w nim taką radość, że roześmiał się jednocześnie ze swoją iluzją po czym rozproszył wszystko. Obecność swojej przyszywanej siostry potraktował jako dobrodziejstwo. Z jakiegoś powodu mu na niej zależało i nie chciał by była smutna i wolał ten wybuch irytacji połączonej z ulgą niż smutek i wściekłość choć te są pożywniejsze. Podszedł do niej z rozłożonymi rękami.
- Witaj w Krainie Koszmarów siostro. Ciesze się Ciebie widząc, ale nie powinnaś tu przychodzić. - powiedział do niej z ciepłym uśmiechem, a w głosie można było poznać nutę radości i ciepła jakie potrafiło bić tylko od niego. Pomógł jej wstać po czym ją najzwyczajniej w świecie przytulił.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyPon Sty 31, 2011 11:03 pm

No faktycznie, nie spodziewała się, że tak po prostu Samuel rozpłynie się w powietrzu. Kiedy zniknął, zachwiała się i rypnęła na ziemię. Gapiła się w przestrzeń z dziecięcym oburzeniem tak długo, aż ponownie usłyszała jego głos.
W tej chwili była tak zdezorientowana, że zwyczajnie nie wiedziała ani co powiedzieć, ani co czuć. Emocje czysto ambiwalentne zaszalały pod łepetyną z koralową koroną... Czy emocje nie powinny szaleć w sercu? Cóż, jaka narratorka, taka postać.
Sam ją podniósł i przytulił, zanim jeszcze zdążyła zebrać się w sobie. Niby spodziewała się, że to będzie on, niby już powoli wszystko było jasne, ale jednak to co innego niż kiedy faktycznie nie ma żadnych wątpliwości.
- Ja... - wyjąkała, ciągle zaskoczona tym nagłym zniknięciem i pojawieniem się, w końcu jednak odzyskała trochę rezon - Kto by się tam cieszył na twój widok?
Pomimo ostrych słów, przytuliła się do niego bardzo mocno. Nie widzieli się już dość dawno, od kiedy brat postanowił opuścić dom i przenieść się na swoje. Brakowało jej rozmów z nim i wspólnego spędzania czasu. Do czego oczywiście nigdy w życiu by się nie przyznała.
- Co ty sobie myślisz, dlaczego jesteś koszmarem? - zapytała, przypominając sobie o jednej z ważniejszych kwestii - Jak mogłeś dać się pożreć jakiemuś przychlastowi?
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 2:14 am

- Tak tak... ja tez się cieszę, że Cię widzę. Ale w życiu bym się nie spodziewał że będziesz miała formę nimfy wodnej... Z różowymi włosami. Jakbyś w realu nie była śliczna. Widać Tobie za mało. - powiedział z szerokim uśmiechem gdy zaczęła go ściskać. Był bardzo zadowolony że spotkał siostrę mimo że była czarną owcą rodziny. W końcu takie owce były sexi, nie? Lubił ją bo zawsze wiedział że zwyczajnie ukrywa część emocji, niektóre nawet sama przed sobą. Nigdy tego nie rozumiał, ale cóż... nie jemu było rozumieć.
- Nie dałem się nikomu pożreć, przynajmniej nie pamiętam bym zwiedzał czyjeś wnętrzności. - odpowiedział rezolutnie dziewczynie jednocześnie pochłaniając ogromne ilości energii emocjonalnej jakie z siebie emitowała, w dodatku zupełnie tego nieświadoma. Miało to duży plus: Mógł odczuwać niezachwianie własne emocje.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 2:30 am

Nawet gdyby była świadoma, że Sam na niej żeruje, nie powiedziałaby niczego. Zresztą, nigdy nie uważała by emocje były jej jakoś wybitnie do szczęścia potrzebne. Co zabawne, innym takie podejście wypominała i piętnowała. Wiadomo, konsekwencji tu za grosz...
Miała nadzieję, że nie poruszy tego tematu, jednak to zrobił. W sumie to mu się nie dziwiła. Odkleiła się od chłopaka i zrobiła minę męczennika.
- Ja sądzę, że coś mnie pokarało, tylko jeszcze nie wiem co i za co - zwierzyła mu się konspiracyjnym tonem - Jeszcze nimfa jak nimfa, lepsze to niż elf... ale te włosy to masakra. Tylko że jak nawet przefarbowałam, to przy powrocie do krainy snu znowu wracały do tego badziewnego koloru. No to co zrobić? Toż płakać nie będę...
Przyjrzała mu się jeszcze raz, ujęła w dłoń duży szalik. W realu był bardziej miękki i przyjemny.
- Za to ty niewiele się zmieniłeś. W sumie to patrząc na mój przypadek, może to wcale nie takie złe. Ale weź, dlaczego jesteś Koszmarem? - drążyła dalej, bo nie zamierzała tak łatwo odpuścić.
W zasadzie to w ogóle nie zamierzała. Dowie się i koniec.
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 2:44 am

Samuelowi nawet podobała się jej nowa powłoka, zresztą zawsze mu się podobała z wglądu, a jej buntowniczy ubiór był uroczy.
- Pokarało Cię za Twój pożal się boże bunt. Jestem wyjątkowa i oryginalna blablabla bla. Jesteś jesteś moja droga, ale masz tez cechy wspólne z innymi ludźmi czy tego chcesz czy nie. - powiedział ze złośliwym uśmiechem na ustach po czym znów spojrzał na nią z przyjemnym, przyjacielskim uśmiechem tak dla niego charakterystycznym gdy miał pełne panowanie nad sobą.
- Jestem Koszmarem bo przegrałem. Proste, nie? Okazałem się za słaby. Na szczęście symbioza to nie dominacja, ergo: większość pozostałych opętanych ma gorzej. Mnie jest dobrze jak jest. - odparł rozpromieniony.Sprawiał wrażenie jakby bycie opętanym mu nie przeszkadzało, co więcej... nie tylko sprawiał takie wrażenie, ale faktycznie tak było. Nie jego wina że godziło to w światopogląd jego siostry.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 2:58 am

Przewróciła oczami. No nie mógł przeżyć nawet pięciu minut, prawda? Musiał znowu zacząć się czepiać. Najgorsze było natomiast to, że w jego ustach to naprawdę wyglądało idiotycznie. Tylko że ona przecież nigdy nie patrzyła na to w ten sposób. Najłatwiej jest odwrócić kota ogonem i twierdzić, że ma się rację.
- No nigdy nie mówiłam, że nie mam - odpowiedziała naburmuszonym nagle tonem, wsuwając ręce w kieszenie i patrząc z urazą gdzieś w bok - To ty masz jakiegoś fioła na punkcie udowadniania mi, że jestem idiotką na siłę robiącą z siebie królewnę. To upierdliwe.
Nawet nie spojrzała na jego uśmiechy. Była obrażona, a co. Być może dlatego, że Samuel był jedną z niewielu osób, z których zdaniem mimo wszystko na swój sposób się liczyła. Może nie brała sobie od razu do serca jego słów, ale też nie wypuszczała ich drugim uchem zaraz po tym, jak wpadły pierwszym.
Spojrzała na niego dopiero, kiedy zaczął temat własnego opętania. Wzrok miała nadal chłodny i ściągnięte usta, ale słuchała go uważnie. Przez chwilę stała w milczeniu, potem przybliżyła się, patrząc mu podejrzliwie w oczy.
- Skąd mam wiedzieć, czy nie mówi tego jakiś koszmar? - zapytała, krzywiąc się na samą myśl - I co, to sobie w takim razie na tobie siedzi, po prostu korzystając z tego, że ma darmowy transport i pożywienie?
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 3:24 am

Samuel był osobą lubiąca mieć rację i co gorsza umiał argumentować swoje stanowisko całkiem skutecznie. Poza tym zależało mu na jego siostrze.
- Nigdy nie mówiłem że jesteś idiotką. A już tym bardziej nie jesteś królewną, chyba że jakąś wyjątkowo złośliwa i mroczną. - skwitował krótko ponownie siadając na trawie tym razem w swojej oryginalnej wersji. Gdy Lena wspomniała o transporcie i wyżywieniu dolna szczęka nieco mu opadła i po chwili gdy się ogarnął odpowiedział jej.
- No cóż... sam bym tego lepiej nie ujął. Dokładnie tak jest. On mi daje siłę i dostęp do swojej mocy, a ja pomagam mu zdobywać pożywienie oraz przemieszczać się. Prosta zależność... W sumie dzięki niemu przetrwałem w obcym mi świecie, choć mógł mnie powitać nieco milej. - stwierdził ze stoickim spokojem wpatrując się w nimfowatą siostrę.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 3:38 am

Lena też lubiła mieć rację i też zazwyczaj nie miała problemów z argumentacją. Tyle, że tutaj nie dało się pojechać na suchych faktach, a granice były cudownie płynne i nieklarowne. Wszystko zależało zwyczajnie od punktu widzenia, pełen subiektywizm. Dlatego też oboje mogli o tym gadać i gadać, i nigdy nie dojść do consensusu.
- Aaa... olać - mruknęła do siebie, wzruszając ramionami.
Nie umiała się długo przejmować takimi rzeczami. Prawdopodobnie jego słowa wrócą do niej później, ale zawsze można to zalać alkoholem. Na wszystko są sposoby. Dostrzegła też jego zdumienie, i to też pomogło odciągnąć jej uwagę od tamtych nieprzyjemnych kwestii.
- Moce? - zapytała, poruszając przy tym zabawnie błoniastymi uszami - Ej, ej, a co masz za moce? Weeeź mi powiedz, nie bądź burak!
Siadła obok niego i oparła sobie głowę na jego ramieniu, patrząc mu w oczy od dołu i uśmiechając się łobuzersko. Może nie było to najsympatyczniejsze, ale jak na nią wcale nie było złe.
- No weeeeź, ja ci potem opowiem o swoich!
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 10:43 am

Samuel zaśmiał się widząc jak zastrzygła uszami. Wyglądała doprawdy przeuroczo.
- Tak... zagalopowałem się bo posiadam jedną moc. Oszukuję zmysły, jak zauważyłaś skutecznie. - stwierdził parząc w jej wielkie błękitne oczy i pogłaskał ją po różowych włosach, z których po jego dotknięciu wypadł kawałek koralowca. Tak właściwie to miał tylko jedną moc, nie? Bo czy za moc mona uznać coś przez co musi się wiecznie pożywiać? Nieważne że gdy jest najedzony staje się dużo silniejszy. Sam wygiął rękę umieszczając ją za siostrą i pchnął ją delikatnie. Będąc w tej pozycji powinna idealnie polecieć plecami na jego złożone na ziemi nogi i tak ułożoną siostrę zaczął głaskać po głowie. Cóż... brat to brat a w dodatku się stęsknił. Inna sprawa, że ta nowa forma siostry była wybitnie pocieszna. Według niego odzwierciedlała idealnie jej serce.
- To jakie są Twoje zdolności? I jak się ich nauczyłaś? - zapytał ją z uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Lena

Lena


Imię i nazwisko : Lena Highgrenade
Liczba postów : 62
Data dołączenia : 04/01/2011

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptyWto Lut 01, 2011 4:11 pm

Przyjrzała mu się podejrzliwie, przymróżając powieki. Najpierw mówi moce, teraz nagle, że tylko jedna. Kręcił, choć nie miała jak mu tego udowodnić. Za to głaskanie po głowie było fajne, tylko przyznanie się do tego wydawało jej się zbyt żenujące. Tylko uszy drgały jej z zadowolenia, bo kompletnie nie panowała nad ich ruchami. Na szczęście Samuel za mało był zaznajomiony z jej nimfowatą formą i mógł równie dobrze sądzić, że to z irytacji lub zażenowania.
Zaraz też wylądowała na jego nogach. Nieco się zaskoczyła, ale nie było źle. Po prostu czasy, kiedy ostatnio sobie tak siedzieli, wydawały jej się nagle bardzo odległe. Koszmar i Śniąca. Powierciła się chwilkę, układając się najwygodniej jak to było możliwe.
- Noo... - szybko podłapała temat, wpatrując się w ciemne niebo nad Białym Lasem - Widziałeś moją cudowną harmonijkę. Przeszkadzajka. Zabrałam jednemu Koszmarowi z którym kiedyś walczyłam, do mnie pasuje bardziej.
Wyszczerzyła zęby w uśmiechu. W końcu była głośna i zupełnie nie do opanowania.
- Znaczy, ta zabawka u koszmara działała trochę inaczej, ale ja nie narzekam. Poza tym, mam taką dziwną moc, że mogę paraliżować moc innych osób. Ale to tylko tak trochę, jeszcze nie dopracowałam tego do końca. Podsumowując, chodzę po sennych krainach i uprzykrzam innym życie na wszystkie możliwe sposoby. Fajnie, nie?
Powrót do góry Go down
http://wizardsworld.pl/index.php
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 EmptySro Lut 02, 2011 2:56 am

Sam zamyślił się na chwilę...
- Tak... To w sumie dokładnie jak ja. Niewiele osób które mnie spotykają są z tego powodu zadowolone. Taka natura. Dzięki temu czujemy się lepiej. - stwierdził z uśmiechem. Jakoś zanadto mu nie przeszkadzała jego nowa forma. Znaczy nowa dla jego siostry bo przecież opętanym jest od dłuższego czasu. Głaskał ją tak spokojnie i teoretycznie mógł zrozumieć ruch jej uszu dwojako, jednakże od czego zdolność postrzegania i pożerania emocji.Wiedział, że sprawia jej to przyjemność, zresztą wiedział to już dawno. Siostra niechcący dała mu się rozgryźć gdy przebywali razem za długo. Kwestia poznania i nastawienia.
- Co robisz w Krainie Koszmaru? To nie miejsce dla Ciebie siostro. Mogłaś trafić na coś gorszego niż ja. Ja jedynie straszę, ale są tacy którzy robią znacznie gorsze rzeczy. I nie zapominajmy o koszmarach. Jakkolwiek w wielu kwestiach możemy się spierać tak przyjście tu było arcynieroztropne. W dodatku robiłyście tyle hałasu... - powiedział spokojnie i łagodnie, lecz w głosie dostrzec można było nutę niepokoju.
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Sponsored content





Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Centrum Białego Lasu   Centrum Białego Lasu - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Centrum Białego Lasu
Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Centrum Handlowe

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 ::  :: Biały Las-
Skocz do: