Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  
Witamy na forum!


Przed rejestracją prosimy o:
dokładne zapoznanie się z Informacjami i Regulaminami!

Przywróciliśmy poprzedni ShoutBox oparty na chatango!
Można go jednak ujrzeć dopiero po zalogowaniu Smile

Pora roku: Lato
Zachmurzenie: Umiarkowane
Ciąg dalszy historii...


Klikajcie kochani ; )
Top Lista forum pbf/rpg Toplista gier PBF PBF - Toplista gier PBF

 

 Erik Varulv

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Erik

Erik


Imię i nazwisko : Markiz Erik de Varulv
Wiek : 32
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 10/02/2011

Erik Varulv Empty
PisanieTemat: Erik Varulv   Erik Varulv EmptyCzw Lut 10, 2011 4:31 am

Imię:
Erik

Nazwisko:
Varulv

Wiek:
18 lat

Zawód:
Rozpieszczony panicz i domowy tyran

Kim jest:
Opętany

Moce:
I tak mi z chwilę odrośnie – Zaiste niezwykła zdolność, Erik leczy nią rany zadane w walce i efekty uboczne swoich namiętności. Pozwala ona na częściowe (raz na 4 posty) i na pełne zregenerowanie okaleczonego ciała (raz na 24 godziny w świecie gry).

Czarnobylska chmuro wciąż zadziwiasz mnie – Mówiąc najogólniej obłęd. Erik zmienia się w potwora. Straszliwą, nadnaturalnie silną, łysą, człekokształtną bestię. W tej formie staje się olbrzymim efektem wszeteczeństwa i rozpusty (3 m.). Ma długi, czarny macko-podobny język a jego ugryzienie jest jadowite (podobnie jak ugryzienie warana z komodo). Straszliwy wygląd sprawia, że ci którzy go zobaczą są w szoku (0,1,2 lub 3 posty zależy od MG) . Moc trwa 4 posty a odpoczynek 5.

Umiejętności:
- Manipulowanie innymi
- Znajomość Plugawego Ars Amandi
- Szermierka
- Zastraszanie
- Psychologia

Charakter:
Erik nie jest zwierzęciem, panują nad sobą i swoim zachowaniem. Czasami tylko instynkt bierze górę. Pewny siebie, wyzywający, zadufany w sobie, śmiały i butny, wydaje się być otwarty na wszystko, co nowe. Szczególnie, jeśli jest to niemoralne, zepsute i złe. Pożądliwie patrzy na otaczający go świat, nie obchodzi go, na jakich zasadach ten się opiera i jakie prawa nim rządzą. Jest bogaty a kto ma pieniądze ustanawia prawa. W myśl starej maksymy, powtarzanej w jego rodzinie od pokoleń, Etiquette requires us to admire the human race, Erik podziwia ludzi. Podziwia ich tak bardzo, że nie przepuści żadnej okazji by poznać ich DOGŁĘBNIE.
W świecie koszmarów jego zachowanie jeszcze się zaostrza. Wierzy, że jest Markizem de Sade świata snów. Jego powinnością jest nieść pożar zepsucia i żądzy pomiędzy niewinne istoty. Znikają opory. Istnieje tylko seks, przemoc i jeszcze więcej seksu. Najbardziej perwersyjne z przyjemności to jego domena.

Wygląd:

Świat realny- Wysoki (190 cm) i postawny (87kg) mężczyzna o półdługich, czarnych włosach z zielonymi pasemkami.. Oczy w kolorze ciemnego złota są zwierciadłem duszy i jako zwierciadło pokazują, co czai się wewnątrz. Zdradzają wielką rozwiązłość, zepsucie, agresję, pobudliwość i siłę fizyczną. Istne wcielenie zepsucia. Ubrany zazwyczaj w białą koszulę z założoną na nią czarną kamizelką, skórzane spodnie i wysokie buty. Czasami dla podkreślenia swojej godności przechadza się ze szpadą przy pasie.

W świecie snów – Jest jeszcze wyższy (220 cm) i szczuplejszy (85 kg). Jego włosy są tu długie, czarne i proste. Z pomiędzy włosów wystają długie i ostre rogi. Cecha niewątpliwie demoniczna. Oczy jarzą się czerwienią. Oznaką zła i zepsucia. W świecie snów nosi długą bordową pelerynę. Tora otaczają tylko skórzane pasy z kieszeniami a resztę ciała pewnego rodzaju karwasze i gorsety wiązane rzemieniami z tyłu. U pasa nosi długi i paskudnie ostry rapier.


Historia postaci:
Erik urodził się w rodzinie bogaczy. Markiz Erik de Varulv dorastał tam, gdzie zapewniono mu wszystko czego potrzebował. Rodzice dawali mu prywatne lekcje od gry na pianinie aż po szermierkę. Od najmłodszych lat „nadworny” fechmistrz Bernard trenował z nim do czekającej go kiedyś „walki o przywództwo”. Szermierka to, bowiem walka ciała i umysłu.
Stary Albert - prywatny nauczyciel zaszczepił w nim pasję do psychologii.
Matka Erika, światła kobieta, nie miała czasu zajmować się domem. Razem z jego ojcem tułała się po świecie bawiąc na balach i rautach oraz odrabiając zaległości towarzyskie w sypialni. Rzecz jasna nie z mężem.
Wynajmowała, więc gosposię, pokojówki i inny personel którego zadaniem było dbanie o dom i małego Erika. Młody Erik żył i dorastał w otoczeniu kobiet. Kiedyś nawet przyłapał dwie pokojówki na małym numerku w pokoju rodziców. To zmieniło jego świat. Pragnął poznać wszystko, co związane było z tym widokiem. Gdy dorósł i stał się dostatecznie silny zaczął siłą zdobywać to, co chciał. Groził i gwałcił. Poznawał smak miłości na najbardziej perwersyjne sposoby. By zbierać wiedzę o nowych praktykach oddawał się lekturze markiza de Sade, pism o sado-maso i pornografii we wszystkich jej formach. Wiele czasu poświęcił na naukę. Kiedyś przez przypadek trafił na stronę o świadomym śnieniu. Spróbował i to go wciągnęło. Koszmar zawładnął nim łatwo, zaoferował mu wszystko, na co będzie miał ochotę. Wraz z biegiem czasu, Erik rozwijał w stadzie swoje umiejętności się stawał się reinkarnacją markiza de Sade w świecie snów.
Pokojówki i służące kolejno odchodziły zastraszone i poniżone jednak żadna nie powiedziała, czemu to robią. Bały się Potwora. Pragnął każdej z nich i na każdą przychodziła pora. Był bezczelny i zuchwały. Potrafił wskazywać ofiarę rano mówiąc, że wieczorem się nią zajmie. Strach do podniecał.
W końcu został w rezydencji prawie sam. Nie licząc fechmistrza Bernarda, ogrodnika Tomasa i paru innych cieciów.
Rodzice szybko postarali się o nową pomoc domową.
Nowa dziewczyna przybyła do domu. Piękna nowa pokojówka. W tym samym wieku, co on albo niewiele młodsza. Zgrabna, delikatna i piękna nie to, co tamte stare baby.
Zaczaił się na nią w bibliotece. Chciał ją poznać. Dotknąć jej ciała. Siedział w fotelu i oczekiwał nadejścia obiektu pożądania. Gdy weszła nie odezwał się ani słowem, rozbierał ją wzrokiem. Wwiercał się w każdy zakamarek jej ciała. Gdy tylko odwróciła się by poustawiać książki poderwał się i przycisnął jej głowę do woluminów kładąc przedramię na jej karku.
- Milcz ! – warknął cicho i ugryzł ja w ucho.
Przesunął ręką po jej udach, miękkich i delikatnych jak jedwab. Przeszedł wyżej i wkładając rękę pod bluzkę - dotknął piersi. Gdyby tylko ten stary kloc Bernard nie miał zaraz dawać mu lekcji szermierki.
- Pobawię się z Tobą później – warknął ściskając jej pierś
Puścił ja i wyszedł. Tak zawarł nową znajomość z nową pokojówką.
Postanowił nauczyć ją śnić. Doprowadzić do tego by stała mu się posłuszna w obu światach. Postanowił jej poszukać. Chciał przedstawić jej swój plan. Mógłby wtedy zażywać uciech i w świecie realnym i w świecie snów.
Odwiedził ją wieczorem w jej pokoju. Była piękna, najpiękniejsza. Piękniejsza niż wszystkie inne pokojówki. Może to jej młodość tak działała a może chęć obcowania z rówieśnikami, nie wiedział.
- Witaj Dziecinko – powiedział szeptem zamykając za sobą drzwi
Byli sami w środku nocy.
- Jeśli krzykniesz, wyrwę Ci język – jego oczy lśniły drapieżnie – Rozbieraj się
Podszedł do fotela i usiadł w nim.
- Rozbieraj się głupia dupo – warknął – teraz inaczej mi posłużysz
Obserwował jak dziewczyna się rozbiera. Oblizał się lubieżnie patrząc nie jej kobiecość.
- Kładź się na plecach a ręce włóż pod biodra – rozkazał
Poczekał aż wykona rozkaz.
Podszedł do niej, i mocnym chwytem za nadgarstki skrępował jaj dłonie. Bezceremonialnie przesunął językiem po jej ciele. Od piersi aż do esencji kobiecości. Smakowała wybornie.
- Nie zrobię Ci dzisiaj nic złego – obiecał i puścił jaj ręce – pokażę Ci ucieczkę od problemów codzienności
Mówiąc to wyjął z kieszeni lusterko i włożył jej pod poduszkę.
- Zaśnij z tym lusterkiem pod poduszką i pozwól się prowadzić dalej cieniowi.
Wstał i nachylił się nad nią
- Jeśli mnie oszukasz i nie zobaczę Cię przed tam gdzie powiedzie Cię cień, to wrócę i pokażę Ci jaka kara czeka na tych którzy mnie oszukują.
Pochylił się i pocałował ją w usta.
- Słodkich snów Najpiękniejsza - Powiedział i skierował się do wyjścia.- Do zobaczenia w snach Kochanie.
Wyszedł cicho zamykając drzwi.


Ostatnio zmieniony przez Erik dnia Czw Lut 10, 2011 10:47 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Erik Varulv Empty
PisanieTemat: Re: Erik Varulv   Erik Varulv EmptyCzw Lut 10, 2011 9:44 pm

Dominacja wiąże się z psychologią i manipulowaniem innymi więc jest zbędna jako umiejętność, podobnie jak tłamszenie psychiczne.

Zamiast tych obu bardziej pasuje proste określenie: Zastraszanie


Poza tym cacy
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Erik

Erik


Imię i nazwisko : Markiz Erik de Varulv
Wiek : 32
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 10/02/2011

Erik Varulv Empty
PisanieTemat: Re: Erik Varulv   Erik Varulv EmptyCzw Lut 10, 2011 10:47 pm

Zmienione cheers
Powrót do góry Go down
Samuel
Admin
Samuel


Imię i nazwisko : Alexander Highgrenade
Liczba postów : 196
Data dołączenia : 25/12/2010

Erik Varulv Empty
PisanieTemat: Re: Erik Varulv   Erik Varulv EmptyCzw Lut 10, 2011 11:23 pm

No to akcept.


Kolor będzie wkrótce ^ ^
Powrót do góry Go down
https://luciddreams.forumpl.net
Sponsored content





Erik Varulv Empty
PisanieTemat: Re: Erik Varulv   Erik Varulv Empty

Powrót do góry Go down
 
Erik Varulv
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Rezydencja rodziny de Varulv

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 ::  :: Zapisy-
Skocz do: