Ta część Wiedźmiego Kanionu najbardziej oddalona od Cytadeli. Gdyby wspiąć się po ścianie można trafić na Cmentarzysko skąd podobno nikt nie wrócił żywy. Pod sama ścianą widać sterty bielejących kości ludzkich, być może na Cmentarzysku jest ktoś lub coś co je tu zrzuca?