Jest to doprawdy przykre miejsce. Mimo, iż jest to pozbawiony drzew okrąg o średnicy 10 metrów w samym centrum bagien to nadal panuje tu półmrok, a w dodatku mgła zdaje się przybierać na gęstości jak gdyby chciała opleść i pochłonąć tych, którzy nieopatrznie zapuścili się tak głęboko w Bagna Smutku. Mimo tych niepokojących niedogodności miejsce to posiada jeden znaczący plus, mianowicie zdaje się być jedynym suchym miejscem w okolicy... no nie licząc mgły. Niemniej ciężko jest tutaj cieszyć się z tego niewątpliwego atutu który traci na znaczeniu gdy słychać w okolicy czyjś krzyk, a widoczność wynosi kilka metrów w środku dnia.