|
| Stary wysuszony dąb. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Mitsuko Admin
Imię i nazwisko : Mitsuko. Liczba postów : 132 Data dołączenia : 25/12/2010
| Temat: Stary wysuszony dąb. Wto Gru 28, 2010 7:00 pm | |
| Zapewne niegdyś byłby pięknym drzewem, lecz pech tak chciał, że to właśnie tutaj przyszło mu żyć. Wielkie konary które to ni stąd ni z owąt mogą spać jakiemuś biedakowi na głowę, nie są tu rzadkim zjawiskiem. Dlatego też jak już tu przywędrowałeś, uważaj na głowę. | |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 12:49 am | |
| Stary dąb smętnie spoczywał gdzieś w północnej części Białego Lasu. Przeznaczenie skierowało ku niemu niepozorną, acz energiczną Franię, która pełna mieszanych uczuć zapuściła się w dzikie, koszmarze tereny. Kroczyła pewnie, dumnie. No, przynajmniej do czasu, kiedy na jej drodze nie pojawił się wystający korzeń. Oczywiście, potknęła się o niego i przetoczyła parę metrów na przód. - Szlag! – Zaklęła szpetnie, powstając natychmiast. Taki groźny korsarz, jak ona nie mógł po prostu przewrócić się i leżeć. Co ludzie powiedzą? Ano, nic. Nikogo bowiem nie było w pobliżu. Dziewczyna przetarła kolana, a następnie rozejrzała się. Nie była pewna, gdzie dokładnie jest. Wyjęła magiczną busolę, która nie pomogła jej zupełnie. Czasami zastanawiała się, po co ją właściwie trzyma. Jeszcze nigdy nie wskazała odpowiedniego kierunku. Westchnęła przeciągle. Jedynym sensownym wyjściem było wspiąć się na ogromne drzewo. Tak też uczyniła. Cieszyła się, iż w śnie nie czuje zmęczenia. Normalnie, zapewne wymiękłaby w połowie. - Gdzie ja… - Nie dokończyła, zachwycona widokami. Zapomniała o nawigacji, natomiast zaczęła wychwalać widoki.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 1:04 am | |
| Fate przechadzał się po swoim terenie, rzecz jasna po Krainie Koszmarów. Biały las, miejsce gdzie był ostatnim razem, lecz nie kierował się w tamtą stronę. Zmierzał w stronę starego wysuszonego dębu tylko, dlatego, albowiem jego koszmar o imieniu Fate wywarł na tym presję i w dalszym ciągu nie chciał wypuścić go z krainy snów. Czas mijał, a z każdym jego krokiem on zbliżał się do celu, a wokół niego aura – Koszmaru rzecz jasna. Przystanął w niedalekiej odległości od drzewa i podniósł wzrok do góry, zauważając nieproszonego gościa. W tych czasach coraz częściej spotkać można „nieproszonych” gości, Śniących, którzy przybywają tu z różnych przyczyn. A więc czemu tamta postać tutaj przywędrowała? Fate trzymał dłonie w kieszeniach i obserwował ze spokojem. Nawet nie drgnął, gdy zdecydował się przemówić. – Zgubiłaś się? – Zapytał drwiąco, dochodząc do przekonania, że to dziewczyna. Oczekiwał odpowiedzi.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 1:23 am | |
| Franky najwięcej osób poznawała, kiedy się gubiła. Nie wiedziała dlaczego tak jest, ale zdążyła to zaakceptować. Tym razem również miała przyjemność spotkać kogoś nieznajomego. Spojrzała w dół. Jej oczom ukazał się białowłosy młodzieniec. Czyżby kolejny wariat, który wolał przebywać w sennym królestwie? Tego nie wiedziała. Zwinnie zeskoczyła z drzewa. Upadła na nogi miękko, co oczywiście normalnie byłoby niemożliwe. - Mniej więcej. – Odrzekła, obdarzając go bacznym, acz znudzonym spojrzeniem. – Wiem, że jestem w lesie. – Dodała przytomnie. Poprawiła przepaskę na oko, ot taki tik. - Wyruszyłam z zamku, aż dotarłam tutaj. – Wytłumaczyła spokojnie. Miała nadzieję, że nieznajomy wie, gdzie się obecnie znajdują. Lekki podmuch wiatru rozczesał włosy bohaterki. To właśnie lubiła. Pomyśli o czymś, a to się zapewne niedługo stanie. - Możesz mi pomóc? – Zapytała.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 12:41 pm | |
| Fate stał nieruchomo i przyglądał się swojej niedoszłej ofierze, jak było widać dziewczyna zdawała się kompletnie nie wiedzieć gdzie jest i z kim oto właśnie rozmawia, miała jedynie szczęście, albowiem natrafiła na karciarza i hazardzistę, którego nie obchodzą konflikty dopóki nie ma tym interesu, a w tej sytuacji interes z pokonania tej dziewczyny był zerowy. – Wiesz gdzie jesteś? Wiesz, z kim rozmawiasz? – Zapytał po raz kolejny kompletnie ignorując jej prośbę o pomoc. Śniący, który prosi Koszmar o wsparcie? Jak na szaloną osobę jaką był Tohno, to było jeszcze bardziej dziwne. Wydawała się bujać w obłokach i nie dostrzegać miejsca, w jakim się znajduje. – To Kraina Koszmarów i widać, że nie wiesz, w jakiej sytuacji się znajdujesz. – Rzekł w końcu przeczesując palcami swoje śnieżnobiałe włosy i zerkając z zainteresowaniem na osobę, której miałby pomóc.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 4:45 pm | |
| Dziewczyna w ogóle nie wyglądała na przerażoną, ani zaskoczoną. Właściwie, jej wyraz twarzy nie zmienił się wcale. Czyżby była szalona? Całkiem możliwe, aczkolwiek w tym przypadku po prostu nie wiedziała z kim ma do czynienia. Wstyd przyznać, ale nie słyszała wcześniej o Koszmarach i ich krainie. Była tu pierwszy raz, być może dlatego, iż pierwszy raz wchodząc do świata snów nie wypełniało ją całkowicie szczęście. - Trafiłeś w sedno, nie mam pojęcia. – Przyznała, obdarzając go głupkowatym uśmiechem. – To gdzieś niedaleko zamku? – Zapytała z pewną dozą naiwności. – Właściwie, to kim Ty jesteś? – Dodała, analizując jego wypowiedź. Posiadał dziwną, chłodną aurę, co dało jej nieco do myślenia. Można powiedzieć, iż zaciekawił Franię.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 10:53 pm | |
| On wiedział, że dziewczyna po prostu się zgubiła, niefortunnie dla niej nie zna drogi, tak, więc chłopak będzie mógł się nią pobawić. Na jego białej jak kreda twarzy pojawił się uśmiech, czas na hazard. – Zwą mnie Fate, jestem podróżnikiem po świecie snów i w gruncie rzeczy poszczęściło Ci się, że a mnie natrafiłaś. – Wygłosił mowę gestykulując dłońmi i lekko pochylając się do przodu wymawiając swoje imię. Zachowywał się jak na dżentelmena przystało, w końcu był nim pomimo tego, że był koszmarem. – My nie lubimy, gdy Śniący pojawiają się na naszym terenie. – Podkreślił całe zdanie ustawiając się po jednej stronie konfliktu.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Nie Lut 13, 2011 11:15 pm | |
| Franky zamrugała dwukrotnie, kiedy dostrzegła uśmiech na twarzy młodzieńca. Z niewyjaśnionych przyczyn przeszły ją ciarki po plecach. „Dziwne.” Pomyślała, ale zaraz zapomniała o tym. - Podróżnikiem? – Powtórzyła z lekkim uśmiechem. Lubiła podróżować, dzieliła ich zatem wspólna pasja, oczywiście jedynie w mniemaniu naiwnej Scarlett. Chłopak wydał jej się miłym człowiekiem, dopóki nie posłyszała kolejnych słów. - Kim jesteście? – Zapytała, mając na myśli użyty przez niego zaimek osobowy „My.”. Mało jeszcze wiedziała na temat sennego królestwa. Zdążyła zauważyć, że brakuje tutaj wyśnionych stworzeń leśnych, które powinny przechadzać się i zadowalać swoim widokiem Śniących. Mózg Frani pracował na najwyższych obrotach.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 12:43 am | |
| Przyglądał jej się uważnie, nadal zadawała pytania i nadal była nastawiona do niego pozytywnie, czas jednak zrzucić tą kurtynę i ujawnić jej prawdziwy sens jego istnienia. – Tak, podróżuję po tym świecie w poszukiwaniu celu. Jestem hazardzistą, który szuka zajęcia. – Odparł spokojnie nadal trzymając ręce w kieszeni. Miła dziewczyna, szkoda jednak, że się zgubiła, szkoda, że nie należy do tego świata. Władca Koszmarów wywierał na nim presje, mógłby zabrać mu w każdej chwili moce, mógłby wszystko, dlatego chociaż w minimalnym stopniu Koszmar musiał wypełniać jego wolę, chociaż to mogła być kwestia sporna. Fate miał własne cele, które na razie kolidowały z planami jego Pana, dlatego też będzie mu służył – do czasu. – Zwą nas Koszmarami, a to nasza ziemia. – Wytłumaczył wpatrzony w dziewczynę. Jego wzrok był ostry, i można było powiedzieć, że Fate roztaczał wokół siebie aurę chłodu, może i jego słowa i zachowanie było miłe, lecz nadal był koszmarem – kimś kto nie ma nic wspólnego z „dobrem”.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 1:00 am | |
| Frania kiwała głową, próbując zapamiętać wszystkie szczegóły, których przecież dużo nie wymienił. Teraz nastała chwila ciszy, dziewczyna musiała przeanalizować zasłyszane fakty. Młodzieniec był hazardzistą. „Potrafi grać w karty.” Pomyślała, wykazując niezwykłą „przytomność” umysłu. „Jest Koszmarem, a to nie brzmi pozytywnie.” Zastanowiła się. „Chociaż… nie mogę się uprzedzać do innych tylko dlatego, że są, jacy są!” Jej mimika twarzy zmieniała się diametralnie z sekundy na sekundę. Musiał być to zaprawdę niespotykany widok dla młodzieńca. Scarlett toczyła wewnętrzną walkę między strzępkami instynktu samozachowawczego, który podpowiadał jej, iż powinna zwiać, a naiwnością młodej istoty, która mówiła – ‘Zostań, na pewno jest miłym Koszmarem.”. Wynik jednak był z góry przesądzony. - O. – Przemówiła wreszcie, wiele wnosząc do tematu. – Wasza ziemia, a Śniący nie mogą tu przebywać, racja? – Zapytała z błyskiem w oku. – Chcę zwiedzić Waszą krainę! – Zawołała radośnie. – Jestem przerażającym korsarzem, więc… Koszmary mi nie straszne. – Powiedziała, uśmiechając się wesoło. Szalona? Owszem.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 1:09 am | |
| Młodzieniec słuchał w spokoju, zaś na jego ciemno-białej twarzy nadal znajdował się uśmiech. Kolory jego twarzy były w gruncie rzeczy dziwne i wszystko zależało od pory dnia i jasności, w gruncie rzeczy jego twarz była koloru fioletowo-ciemnego, lecz w niektórych sytuacjach można było powiedzieć, iż jest biała. Wyglądał elegancko, ale nie można było powiedzieć, że wygląda na kogoś miłego, wygląd odstraszał – w końcu Fate jest koszmarem. Sądził, że źle usłyszał, wzięła go prawdopodobnie za kogoś innego. – Chcesz zwiedzić? Nie wiem czy wiesz, ale Śniący mają za zadanie eliminować Koszmary, a my mamy zamiar chronić swój teren. Nie tym razem dziewczyno bez imienia. – Nawiązał do tego, iż się nie przedstawiła.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 1:20 am | |
| Dziewczyna przechyliła głowę delikatnie w lewo. Chyba młodzieniec widział jakiś problem, którego ona nie dostrzegała. Cóż, zaraz spróbuje wyjaśnić tę kwestię. Sięgnęła palcem wskazującym ku włosom, by nawinąć na niego loczek. - Nie słyszałam o tym. Nie mam zamiaru nikogo eliminować, bo i po co? Nie zdobędę przez to sławy, szczęścia, ani pieniędzy. Dodatkowo, straciłam swój statek. – Oznajmiła wartko, a na ostatnie zdanie skrzywiła się nieco. Ktoś ukradł jej okręt. Podejrzewała pewną osobę, chociaż nie mogła być tego pewna w zupełności. - Zaś jeśli chodzi o moje imię, przepraszam za brak manier. – Zaczęła, uśmiechając się promiennie. – Kapitan ‘Złotej Łani’, Franky Drake. – Wymówiła z dumą. Tak, dlatego właśnie lubiła krainę snów. Była w niej tym, kim być chciała.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 1:30 am | |
| – Kapitan? – Powtórzył po niej ze zdziwieniem. Ponoć postać śniących było ucieleśnieniem ich marzeń z rzeczywistości, Koszmary za to przeciwne, były ucieleśnieniem swojego koszmaru, który ich opętał. – A więc panno Franky, dlaczego miałbym cię oprowadzić po moim świecie i trafniejsze pytanie. Czy ty naprawdę jesteś śniącą? Nie powinnaś tu przychodzić. – Powtórzył swoje ostrzeżenie w jej stronę. Dziewczyna sama narażała się na niebezpieczeństwo i był pewny, że inni opętani nie puściliby jej tak łatwo. – Co chcesz zobaczyć? – Zapytał w końcu.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 1:59 am | |
| Dziewczyna kiwnęła głową na potwierdzenie. Swego czasu miała nawet załogę. Co prawda były to wyśnione stworzenia morskie, ale spełniały swoje majtkowo-nawigacyjne zadania. Przypomniawszy sobie to, ponownie jej lico rozświetlił uśmiech. - Jestem Śniącą. – Powiedziała radośnie. – Dlaczego miałbyś mnie oprowadzić? – Sama spróbowała się zastanowić nad przyczyną. – Może dla rozrywki albo ryzyka? W końcu nie mogę tu przebywać, jak wcześniej wspomniałeś. – Wytłumaczyła, nie dając za wygraną. Skoro był hazardzistą, to może postawiłby wszystko na jedną kartę? – Jakby władze Cię przyłapały na oprowadzaniu wroga, to mogłoby być interesująco, czyż nie? – Jej sposób myślenia dla normalnego człowieka byłby abstrakcją. Co ciekawego było w takich działaniach? Właściwie nic, chociaż niektórzy czerpali przyjemność z przejawów braku podporządkowania innym. - Wszystko! – Zawołała, pod wpływem ekscytacji na jej twarzy pojawiły się wypieki. – Macie tu jakąś piracką przystań albo… gospodę? – Zapytała z ciekawością. – A może jakieś ukryte skarby? – Wymieniała. Z pobliskiego drzewa zeskoczyła wielka wiewiórka, która leniwie popatrzyła na rozmawiających.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 10:24 am | |
| Słuchał jej i miał coraz większe powody, aby sądzić, iż dziewczyna urwała się z jakiejś bajki. Pomyliła chyba światy, bo skoro świat Śniących wyglądał tak jak to opisywała, to musiało być tam naprawdę nudno – ale nie bardziej niż tu. – Nic tu nie ma, tylko ziemia i wysuszone drzewa. Kraina ta nie jest specyficzna, cała jest zniszczona, rzekłbym przeżarta przez starość. – Odparł chcąc ugasić jej entuzjazm. W gruncie rzeczy nie miał ochoty być jej przewodnikiem. – Co do tej władzy, Nikt nie posiada nade mną władzy. – Dodał patrząc w jej jedno oko, iż drugie było zasłonięte.
| |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Pon Lut 14, 2011 3:18 pm | |
| Fate niewiele się mylił, bowiem Scarlett urwała się z bajki o piratach, dzielnych marynarzach i eksploracjach nieznanych ziem. Według niej, pozornie nudna kraina Koszmarów mogła stanowić teren pełen nie odkrytych skarbów. Nie posiadała statku, dlatego musiała iść pieszo. Przewodnik nie był wymagany, acz na pewno przydatny w owych warunkach. Nadęła policzki, widząc brak chęci u młodzieńca. - Musisz wieść bardzo nudny żywot. – Podsumowała. Przecież w świecie realnym też był człowiekiem, który o czymś marzył, prawda? Nie było to zapewne marzenie dotyczące oprowadzania, natomiast, jak sam wcześniej wspomniał, lubił podróże. Jaki podróżnik nie skusiłby się na taką propozycję? - Może uda mi się odkryć coś, o czym żaden, a przynajmniej większość Koszmarów, nie wie. – Wytłumaczyła, znowu powracając do pełni entuzjazmu. - Wiem, że nikt. Przecież jesteś odważnym, niezależnym Koszmarem! – Spróbowała podejść go innym sposobem. – Zawsze możesz się tylko przechadzać po Koszmarowie, a ja mogę tylko za Tobą iść. – Uśmiechnęła się, zachęciwszy go. Uparta z Frani dziewuszka. Wiewiórka przysiadła, a zaraz potem przewróciła się. Jedynym okiem nadal łypała na rozmawiających.
| |
| | | Tohno
Imię i nazwisko : Higari Tohno Liczba postów : 13 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Wto Lut 15, 2011 11:15 am | |
| – Nudny nie nudny, nie mam ochoty spacerować po tej krainie. – Odparł troszkę szorstko, co było jednak prawdą. Czas jednak wracać cytadeli i oczekiwać dalszych poleceń ze strony swojego Koszmaru. – Aby wyjść z tego lasu, kieruj się w tą stronę. – Wskazał palcem kierunek, gdzie najwięcej było konarów starego wysuszonego dębu i odwrócił się. Wolnym krokiem oddalił się z tego miejsca, także kierując się w stronę, którą pokazał.
z/t | |
| | | Franky
Imię i nazwisko : Scarlett Franky Drake. Wiek : 30 Liczba postów : 43 Data dołączenia : 09/02/2011
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. Sro Lut 16, 2011 12:52 am | |
| Franky popatrzyła w stronę, którą wskazał, a potem pożegnała go. „Dziwne.” Pomyślała, zanim straciła młodzieńca z oczu. Wyjęła z kieszeni busolę. Obróciła ją w dłoniach, następnie otwierając. Chciała, by wskazała jej miejsce, gdzie znajduje się statek, jednak ta jak zwykle nie uczyniła tego. Dziewczyna westchnęła. Powinna udać się do świata rzeczywistego, zasnęła bowiem na dworcu. Miała dość siedzenia nad książkami, toteż wyszła z domu, spacerowała, a potem przyszła do swojej kryjówki, a w niej oddaliła się do krainy snów. Zapewne minęła już noc, toteż trzeba było iść do szkoły. Na szczęście rodziców nie było, dlatego nikt się o nią nie martwił. Bracia wiedzieli, że sobie poradzi w każdych warunkach. Schowała busolę, popatrzyła na leniwą wiewiórkę, a potem odeszła powolnym krokiem. Jeszcze kiedyś tu wróci.
<zt>
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Stary wysuszony dąb. | |
| |
| | | | Stary wysuszony dąb. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |