Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  
Witamy na forum!


Przed rejestracją prosimy o:
dokładne zapoznanie się z Informacjami i Regulaminami!

Przywróciliśmy poprzedni ShoutBox oparty na chatango!
Można go jednak ujrzeć dopiero po zalogowaniu Smile

Pora roku: Lato
Zachmurzenie: Umiarkowane
Ciąg dalszy historii...


Klikajcie kochani ; )
Top Lista forum pbf/rpg Toplista gier PBF PBF - Toplista gier PBF

 

 Ayame

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Ayame

Ayame


Imię i nazwisko : Ayame Kasai
Wiek : 29
Liczba postów : 6
Data dołączenia : 07/02/2011

Ayame Empty
PisanieTemat: Ayame   Ayame EmptyPon Lut 07, 2011 6:52 pm

Imię: Ayame

Nazwisko: Kasai

Wiek: 16 lat

Zawód: Uczennica

Kim jesteś: Śniący

Moc lub broń:
Hipnotyzujące spojrzenie: Bohaterka potrafi zahipnotyzować drugą postać, a następnie wydać zahipnotyzowanemu polecenie. Im bardziej skomplikowane polecenie, tym mniejsza szansa na to, że zahipnotyzowana postać je wykona. (czas trwania 1-3 posty, odpoczynek 4 posty)
Sztylet: Mały sztylet o srebrnym ostrzu i zdobionej motywem czarnej pantery rękojeści. Bardzo ostry.

Umiejętności:
*Dobrze rysuje
*Urodzona gimnastyczka
*Całkiem nieźle radzi sobie z otwieraniem zamków, wystarczy jej do tego prosta wsuwka lub bardziej specjalistyczny sprzęt (np. wytrych)
*Manipulatorka

Wygląd:

Świat realny:
Młoda dziewczyna kroczyła z gracją korytarzem szkoły. Długie, czarne włosy pięknie układały się na jej plecach. Zatrzymała się przy oknie i odgarnęła z czoła niesforny kosmyk. Dopiero wtedy zwróciłeś uwagę na jej twarz. Delikatne rysy, stwarzały pozór kruchości, a ładnie wykrojone usta rozciągały się w lekkim uśmiechu. Przeniosłeś spojrzenie na zgrabny nos, następnie na oczy. Oczy były niezwykłe. Pełne niewypowiedzianych emocji. Wtedy pomyślałeś, że te oczy widziały więcej niż ty kiedykolwiek ujrzysz. Dziewczyna zauważyła, że się jej przyglądasz. Uniosła do góry jedną brew, która wyraźnie odcięła się na jej bladej twarzy. Odwróciłeś wzrok, a ona ruszyła dalej, przyciągając spojrzenia niektórych uczniów.

Świat snów:
Siedziała na łące, podpierając się z tyłu rękoma. Była ubrana w czarne spodnie przylegające do jej ciała niczym druga skóra. Wokół jej talii zapięty był gruby skórzany pas, do którego przypięty był goły sztylet i trzy wypełnione sakiewki. Tunika haftowana była w czerwone róże, a w niektórych miejscach wykończona była czarną koronką. Na szyi dziewczyny zawieszony był sporych rozmiarów medalion, przedstawiający yin i yang. Końcówki jej długich włosów, wyglądały jakby płonęły. Poruszyła się i teraz obejmowała ramionami swoje nogi. Buty, które nosiła, wykonane były z miękkiego, brązowego materiału i sięgały kolan. Dziewczyna obejrzała się za siebie. Jedyne co w tej chwili widziałeś, to jej oczy. W realnym świecie czarne, tutaj nabierały dziwnego blasku. Po tęczówkach skakały kolorowe ogniki, przyłapałeś się na tym, że nie możesz oderwać od nich wzroku. Ocknąłeś się z transu, dopiero kiedy dziewczyna założyła ciemne, przeciwsłoneczne okulary. Podniosła się z ziemi i z gracją drapieżnika odeszła, zagłębiając się w las.

Charakter:

Ayame usiadła na krześle, które wskazał jej łysiejący jegomość w ohydnym, zielonym garniturze. Był dyrektorem szkoły. Kiedy usiadł za biurkiem, krzesło niebezpiecznie zaskrzypiało, protestując utrzymywaniu tak wielkiego ciężaru. Mężczyzna otworzył teczkę oznaczoną "Ayame Kasai" i spokojnie zaczął czytać. Po niecałej minucie, jego twarz przybrała bardzo zdziwiony wyraz. Odezwał się lekko zachrypniętym głosem.
- Pani Kasai, została pani wydalona z poprzedniej szkoły za... - głos dyrektora lekko się załamał. - Za ubliżanie nauczycielom, bójki oraz... - mężczyzna ponownie zajrzał do teczki, kilka razy przebiegł wzrokiem dokument.
- Za włamanie do szkolnego archiwum, obrzucenie samochodu nauczyciela jajkami i zniszczenia komputera w pracowni informatycznej. - dokończyła spokojnie Ayame, przecież nie będzie czekać, aż ten niekompetentny człowiek, wreszcie przyjmie wszystko do wiadomości. Chciała jak najszybciej wyjść z tego dusznego pomieszczenia.
- To... Bardzo ciekawe informacje, pani Kasai - dyrektor spojrzał na zniecierpliwioną dziewczynę - Pani Kasai, czy zdaje sobie pani sprawę z tego, że bardzo mało szkół było by gotowych panią przyjąć?
Ayame musiała zacząć działać. Dyrektor nie wyglądał na bystrego człowieka, więc łatwo powinna go oszukać. Jak na zawołanie, w jej oczach pojawiły się łzy. Odezwała się niewinnym, załamującym się głosem. Zrobiła przy tym minę zbitego szczeniaczka.
- A... Ale, ja naprawdę nie chciałam. To oni mnie sprowokowali, nigdy nie chciałam nikomu ubliżać, ani gdziekolwiek się włamywać - łzy popłynęły po jej polikach, cicho załkała. To był rozczulający widok, szkoda, że całkowicie udawany. Dyrektor złapał przynętę.
- Myślę, że chyba mógłbym panią przyjąć do szkoły na okres próbny, trwający miesiąc. Jeżeli będzie się pani zachowywać odpowiednio, zostanie pani przyjęta na stałe. - Ayame podniosła głowę i otarła łzy, które spłynęły jej po poliku.
- Naprawdę? Jest pan wspaniałomyślnym człowiekiem, mało kto jest w stanie dać komuś taką szansę, pana rodzina musi być dumna z pana postępowania. - kłamała bez mrugnięcia okiem.
- Myślę, że może pani już iść, od jutra zaczyna pani zajęcia. - cholera, naprawdę dał się nabrać.
Ayame podziękowała i wyszła z pomieszczenia. Łzy natychmiast przestały płynąć, a na twarz został przywołany ironiczny uśmieszek. Znowu się udało. Praktycznie przez całe życie kłamała. Kiedy dostawała uwagi, które miał podpisać opiekun, podrabiała podpis. Ukrywała przed swoim dziadkiem - jedynym członkiem rodziny, który jej pozostał - prawdę o wszystkich niemiłych incydentach, w których uczestniczyła. Wcale nie chodziło o to, że bała się kary. Po prostu nie chciała martwić starszego człowieka, nie chciała też stracić jego zaufania. Był jedyną osobą na tym cholernym świecie, na której jej zależało.

<Myślę, że ta scenka dobrze przedstawia charakter Ayame>

Historia:

***

- Mamo? - w ciemności rozległ się szept. Głos należał do zaledwie 7 letniej dziewczynki. Zapaliła stojącą przy łóżku lampkę i chwyciła w małą rączkę stojące na szafce nocnej, oprawione w ramkę zdjęcie. Fotografia przedstawiała dwójkę młodych ludzi, obejmujących się i uśmiechających radośnie - to byli rodzice dziewczynki, zginęli w wypadku samochodowym. Ayame tęskniła za nimi całym swoim sercem. Dziadek wytłumaczył jej, że teraz są w lepszym świecie. Dziewczynka miała nadzieję, że o niej myślą, bo ona myślała o nich cały czas. Pocałowała zdjęcie, ułożyła je koło siebie na poduszce, a następnie zasnęła niespokojnym snem.

***

14 letnia dziewczyna, wbiegła do małego, jednorodzinnego domku trzaskając drzwiami. Kiedy tylko znalazła się w salonie, rzuciła się na kanapę, a z jej oczu popłynęły prawdziwe łzy. Nienawidziła tego świata, nienawidziła tych durnych, szczęśliwych ludzi, nienawidziła swoich szkolnych znajomych, którzy mieli rodziców, a szczególnie nienawidziła tej blond suki, która ubliżała jej na każdym kroku. Kiedy Ayame w końcu rzuciła się na nią z pięściami i nabiła tej idiotce pięknego siniaka po okiem, rozdzielili je nauczyciele. Nikt nie chciał słuchać jej wyjaśnień, nikt jej nie uwierzył, a wszystko dlatego, że ta druga dziewczyna była okropnie bogata. Co to za świat, w którym rządzą tylko ci, którzy mają tyle pieniędzy, że mogą kupić nawet ludzi? Życie jest okrutne, Ayame wiedziała o tym od kiedy umarli jej rodzice, niestety nie dała rady się z tym pogodzić, jeszcze nie. Nawet nie zauważyła kiedy podszedł do niej jej dziadek. Powiedziała mu, że świat nigdy nie będzie łaskawy dla takich jak ona, dla biednych sierot, bez żadnych znajomości w wyższych sferach, ani gór pieniędzy. To wtedy jej życie się zmieniło. Dziadek opowiedział jej o innym świecie, świecie snów. Słuchała jak zaczarowana o kolorowych łąkach i o Białej Twierdzy. Na początku myślała, że to tylko bajki, nic tak pięknego nie mogło by istnieć. Wtedy dziadek podarował jej lusterko w ozdobnej ramce. Miała zasnąć, trzymając je pod poduszką. Dziadek mówił coś o otwarciu drzwi aby tam wejść i o dziwnych czynnościach, które należy wykonać, aby wyjść. Ayame była sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale postanowiła spróbować. Kiedy wchodziła po schodach do swojego pokoju, usłyszała tylko jedno ostrzeżenie "Uważaj, aby nie zabłądzić do świata koszmarów...". Kiedy nadeszła noc, Ayame zasnęła. Lusterko spokojnie leżało pod jej poduszką. I wiecie co? Udało się. Ten świat naprawdę istniał. Był cudowny.
Powrót do góry Go down
Mitsuko
Admin
Mitsuko


Imię i nazwisko : Mitsuko.
Liczba postów : 132
Data dołączenia : 25/12/2010

Ayame Empty
PisanieTemat: Re: Ayame   Ayame EmptyPon Lut 07, 2011 7:06 pm



Akcept, życzę miłej zabawy w świecie snów. ; )
Powrót do góry Go down
 
Ayame
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Dom Ayame
» Komnata Ayame

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 ::  :: Zapisy-
Skocz do: