|
| Strumień Wspomnień | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 2:24 am | |
| Strumień płynący przez las nie jest niczym niezwykłym na pierwszy rzut oka, jednakże ma on w sobie coś wyjątkowego, gdyby się lepiej przyjrzeć. W wodzie nie ma żadnych ryb ani istot żywych nieważne, co by to miało być. Jednakże nie to jest tu niezwykłe... osoba, która pochyli się nad zwierciadłem wody ujrzy swoje odbicie... jednakże nie to zewnętrzne, a jego przeciwieństwo. Ujrzy swoje wnętrze oraz wspomnienia, które w największej mierze decydują o tym, w jakim jest w danej chwili nastroju. Obrazy są tak bardzo rzeczywiste, że dana osoba może w pewnym stopniu się zatracić w nich, mieć wrażenie, że przeniosła się w czasie i stała się obserwatorem tego, co było. Gdzie jest haczyk? Poza tym, że wspomnienia widzi nie tylko ten, co wspomina a jego towarzysze również, to przeżywanie na nowo smutnych bądź radosnych chwil może pogłębić stan smutku bądź też właśnie radości.No i stało się! Kochana Claire miała już serdecznie dość tego cholernego aniołka i rycerza od siedmiu boleści! Niby było nawet miło... Ba! Nawet jednorożec do nich przyszedł i rozmawiali z nimfami, ale skrzydlate coś musiało wszystko zepsuć! Wkurzona elfka usiadła na przewalonym konarze leżącym nad ni to rzeczką ni strumieniem złorzecząc pod nosem. Nie... ona tutaj musiała być silną kobietą, która nie da sobie w kasze dmuchać! Nie miała zamiaru być i w tym świecie cholerną ofiarą losu, którą wszyscy pomiatają w tą i z powrotem! A w szczególności nie jej najbliżsi! Z takimi myślami nawet nie zauważyła, że zaczęła odruchowo wyzwalać lodowatą aurę dookoła siebie. Aurę chłodnego powietrza oraz złości. Dla niej to było nic, w końcu panowała nad lodem i wszelkiego rodzaju zimnem! Po chwili wyciągnęła z glana sztylet i chwyciwszy w dłoń jakiś większy kawałek drewna, który leżał nieopodal poczęła "rysować", o ile można tak nazwać rycie w drewnie obrazków. A co takiego one przedstawiały? Anioła ze złamanym skrzydłem, który jest przebijany na wylot półtora ręcznym mieczem dzierżonym przez rycerza z tarczą. Nie trudno się domyślić, że na tarczy był lew, prawda? A że dziewczyna miała prawdziwy talent to i rycina(?) była przepiękna. | |
| | | Lena
Imię i nazwisko : Lena Highgrenade Liczba postów : 62 Data dołączenia : 04/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 2:52 am | |
| Lena błąkała się trochę tu i tam, nie spiesząc się nigdzie i donikąd tak naprawdę nie zmierzając. Była znudzona, co wcale nie wpływało dobrze na jej ogólne już i tak niezbyt dobre samopoczucie. Przechadzała się do przodu, a zwierzęta jakby znikały z jej drogi. W danej chwili przypominała raczej koszmara... Albo przypominałaby, gdyby nie ten cukierkowo-słodki wygląd. W końcu Lena w świecie snów wyglądała niczym nimfa... dopóki nie otwierała ust. Jej język był ostry i często wulgarny, zupełnie nie pasował do stworzenia z takim wyglądem. Cóż, panienka Highgrenade była ostatnią osobą, która by się tym przejmowała. Dostrzegła strumyk, który płynął sobie tą częścią lasu. Dostatecznie dużo czasu była Śniącą, wiedziała jaki sekret skrywał. I dlatego zapobiegawczo wolała nie spoglądać w taflę jego wody. Kiedyś to zrobiła, po czym bardzo tego żałowała. Bardzo. Pewnych rzeczy lepiej jest nie oglądać nawet, jeśli w zasadzie jest ci wszystko jedno... Kiedy jednak odbiła parę kroków od brzegu szatańskiego strumyka, dostrzegła jakąś osobę. Po bliższym przyjżeniu doszła do wniosku, że ma do czynienia z elfką... spostrzeżenie nie było jakieś najlepsze, bowiem elfy kojarzyły się Lenie dość niedobrze. Jeśli ktoś grał elfem, to albo był spedalonym idiotą, albo romantyczną panienką o czystym serduszku. Oczywiście z jej obecnym wyglądem powinna najlepiej wiedzieć, że ludzi po pozorach się nie ocenia, ale ta panna nigdy nie przejmowała się w swoich działaniach czymś takim jak k o n s e k w e n c j a. - No eeeej, laska, co z ciebie za elf? - zapytała z niesmakiem, widząc jak jasnowłosa ryje coś sztylecikiem w korze drzewa - Nie powinnaś oddawać tej przerośniętej gałęzi czci, śpiewać dla nieji odstawiać jakichś dendrofilskich orgii? Weź się ogarnij, co? | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 10:30 am | |
| Nie ma to jak się wyładowywać na czymś, co kiedyś może nawet żyło... Swoją drogą ciekawe, że Claire była takimi przeciwnościami w obu światach. Może to był jej jakiś system obronny? By nie dać się znowu zepchnąć w największy dół, w jaki tylko można wpaść? Możliwe. Jednakże słodka samotność i tak została jej odebrana... już nie mogła się wyżywać na kawałku drewna, a jedynie znieść obecność... no właśnie? Kogo? Podniosła głowę na cukierkową dziewczynę. No proszę, proszę... czyżby gdzieś się komuś na głowę cukierniczka wysypała? Zmierzyła ją spojrzeniem rubinowych oczu i uśmiechnęła się ironicznie. -Taki ze mnie elf jak z Ciebie nimfa, Cukiereczku. Uważaj tylko, by podczas patrzenia w lustro Twoje słodziutkie odbicie nie przyprawiło Cię o mdłości. Odrzuciła gdzieś tam na bok rysunek, a sztylet schowała. Nie sądziła, aby dziewczyna, która idealnie pasowałaby na żonę dla Ciastka ze Shreka mogłaby ją zaatakować, chociaż... charakterek miała niezły. Wredna zołza w słodkim ciele? Któż by się tego spodziewał?! Poza tym mogła przypominać elfa budową ciała, jakby stanęła przed nią nago, no ale przepraszam bardzo! Jaki kochany, umiłowany w chwastach i innym zielsku elfik łazi w ciężkich glanach okutych metalem z pieszczochami na rękach oraz łańcuchem w pasie? Bliżej jej było już do wampirzycy czy chociaż drowa! No... tylko, że drowy miały ciemną skórę, to była jedyna różnica. A tak? Białe włosy niczym promienie księżyca, szkarłatne oczy... nawet niezłe pazurki miała! Brawa dla Cukiereczka, skoro ponoć "po wyglądzie" oceniła jakim to wspaniałym, wyśnionym stworzeniem jest Lena. No ale to by było na tyle. W każdym razie dziewczyna teraz stała spokojnie podpierając się o biodro. -Kim jesteś i czego chcesz Cukiereczku? Fakt... powinno się wiedzieć, czy ma do czynienia z zabłąkanym Koszmarkiem, czy jednak ze Śniącą. | |
| | | Lena
Imię i nazwisko : Lena Highgrenade Liczba postów : 62 Data dołączenia : 04/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 2:55 pm | |
| Pieszczochy i cała reszta żelastwa na Claire zupełnie nie robiła na Lenie wrażenia. To był element jej życia codziennego w realu, w takim towarzystwie obracała się od lat. To było naturalne. I prawie zapominała, że istnieje inne obuwie poza glanami czy trampkami. Dlatego też w ogóle nie zwracała uwagi na to, jak nieznajoma dziewczyna jest ubrana. Liczyły się elfie u s z y. Przecież słoń, nawet przebrany za żyrafę, nadal słoniem pozostanie. No i osobiście Lena nie miała aż tak bardzo nic przeciwko nimfom. Rusałki w końcu były znane jako boginki które kusiły ludzi, by ich potem załaskotać na śmierć lub utopić. Nie to co takie elfy... - No tak, zdaje się, że Ty sporo o tym wiesz z własnego doświadczenia - mruknęła, kiwając głową z udawanym zrozumieniem - Na szczęście ja nie mam potrzeby co chwilę gapić się w lustro. Mam ciekawsze rzeczy do roboty. Ukradkiem patrzyła, jak dziewczyna chowa sztylet. Sama miała nóż w glanie, co trochę jej się nie spodobało. Nie chciała być stawiana równorzędnie z tą elfią panną. Zastrzygła błoniastymi uszami. A potem roześmiała się głośno, słysząc pytanie. Zaprawdę, ubawiło ją nieźle. Spojrzała w oczy dziewczynie, jakby szukając tam żartu. Trzeba przyznać, czerwone ślepia były fajne. Ale to był świat snu, tu każdy mógł sobie wymyślić coś niestworzonego. Chociaż Lena jeszcze nie bardzo rozgryzła, jak to kontrolować. W końcu nie biegałaby z takim przychlastowym wyglądem, gdyby miała na to jakikolwiek, chociaż najdrobniejszy wpływ... - Nie powiem Ci - radość w jej głosie była najczystsza na świecie. Nawet gotowa była przeżyć tego Cukiereczka... przynajmniej przez chwilę. - Sama zgadnij. Tylko wiesz, tutaj niektóre decyzje mogą Cię kosztować życie - dodała z wrednym uśmiechem, obchodząc jasnowłosą dookoła - Poza tym, powiem Ci że jestem Śniącą. Albo nie, jednak jestem Koszmarem. I co, to ma jakiekolwiek znaczenie...? | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 10:21 pm | |
| Fakt... jak to się mówi "nie szata zdobi człowieka" czy jakoś tak... a z resztą mniejsza! Kto by się przejmował takimi sprawami? Ważne było natomiast to, że Claire jedynie uniosła brew i uśmiechnęła się zadowolona. Jednak... ten uśmiech nie wróżył nic dobrego. -Doprawdy? W takim razie jestem bardzo ciekawa Cukiereczku co też takiego masz do roboty... dosypywanie cukru ludziom do herbatki? Zrobiła minkę uprzejmie zainteresowanej osóbki, jednakże w tym było tak wiele sztuczności i ukrytego jadu, że nie można było tego nie zauważyć. Mimo to dziewczyna się jej spodobała. Miała charakterek i mimo, że była kobietą to miała jaja... w sensie metaforycznym rzecz jasna! A potem Kruszyna się roześmiała. No proszę! Rozbawiła ją? Jakże się z tego powodu cieszyła! Jedyne co uczyniła to odrzuciła włosy do tyłu i wywróciła oczami lekko czekając, aż ta przestanie rechotać. No i proszę! Doczekała się! Spojrzała prosto w oczy Cukiereczka. Czerwień kontra błękit? Ciekawie by było, gdyby nie fakt, że teraz nie prowadziły żadnej "wojny wzrokowej". A potem to jej pytanie. No proszę... coraz bardziej jej się ten Topielec podobał. -Szczerze? Mało mnie obchodzi kim jesteś Rusałeczko, ale dopóki nie chcesz mnie zabić to jest dobrze. I muszę przyznać niezły masz charakterek... nie to co większość Śniących. Tutaj wykonała wręcz dworski ukłon i znów posadziła swoje cztery litery na pniu powalonego drzewa, który wcześniej zajmowała. -Od dawno już przenosisz się do Świata Snów? Cóż... trzeba było jakoś zacząć rozmowę, prawda? | |
| | | Lena
Imię i nazwisko : Lena Highgrenade Liczba postów : 62 Data dołączenia : 04/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 10:55 pm | |
| Uśmiechnęła się do dziewczyny szeroko, zwężając powieki. Nie zamierzała komentować tych słów o słodzeniu cudzych herbatek. Zakładała też, że elfowata zupełnie nie oczekiwała na to jakiejkolwiek reakcji. Skończyła spacerować, rzuciła krótkie spojrzenie na wydrapany w drzewie obrazek. Rycerzyk siakiś... znowu pomyślała o romantycznych bajeczkach i jej uśmiech jeszcze się poszerzył. Siadła sobie na kawałku pniaczka, zarzucając włosy na plecy. Jakaś pojedyncza muszla wysunęła się jej spod grzywki, odrzuciła ją z niesmakiem za siebie. Widać było że choć broniła swojego wyglądu niczym lwica, w rzeczywistości wcale nie jest z jego powodu wybitnie szczęśliwa. Póki co jednak nie ryzykowała wyrywania koralowca z czoła, ani piłowania go godzinami. Bez przesady. - Ech, no i masz złe podejście... - westchnęła ostentacyjnie, jednak już bez takiej złośliwości jak wcześniej - Nawet w sposobie twojego mówienia widać, że ustawiasz siebie w roli ofiary. Przestań, potem tak o nas gadają, że Śniący to zwierzyna łowna na sobotnią noc. Wyciągnęła obute w jasne glany nogi, przeciągnęła się. Była zmęczona, a zamiast zwyczajnie się przespać, trafiła do Białej Cytadeli. Jak zwykle. Skinęła w stronę ostrouchej. - Ty też się różnisz - przyznała, niech będzie że odpowie jej jakimś komplementem - Znaczy, nie powiem że masz genialny charakter, bo nie masz. Ale widać że się starasz, nareszcie jest z kim popyszczyć. Na pytanie o Śnienie zawahała się. Ile to już...? Trudno określić. Zrobiła minę pełną braku przekonania, zzezowała na przepływające na górze chmurki. - Parę lat będzie, kto by tam liczył? Zresztą, nie bujam się tutaj non stop, mam coś takiego jak życie osobiste - zaśmiała się lekko, choć nieco gorzko - A ty? I ej, co powiesz na mały wypad do naszych drogich Koszmarków? | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Sro Sty 26, 2011 11:25 pm | |
| Co prawda to prawda, odpowiedzi na to nie potrzebowała i ba! Nawet jej nie wymagała. Bo niby na co jej to? Się dziewczę urwało z jakiegoś stawiku i straszy ludzi, jej to zupełnie nie obchodziło. Podążała jedynie za dziewczyną wzrokiem, gdy ta przemierzała dzielącą je przestrzeń, by następnie usiąść obok niej. Hmmm... czyżby znalazła sobie znajomą? No jak miło! W sumie nieco przypominała jej Mitsuko, ta też miała cięty język gdy co do czego przyszło. A potem? Dostrzegła coś bardzo ciekawego! Muszelka! Nic tylko poszukać bursztynów w jej kłakach, a potem oddać na skup czy gdziekolwiek, byleby tylko nieco kasy dostać. A gdyby tak całego Topielca oddać na skup? Ciekawe ile by dali... pewnie niewiele, a i możliwe, że trzeba by było dopłacić. Co do jej słów wyszczerzyła się paskudnie. -Ponieważ Śniący to jest zwierzyna łowna na sobotnią noc! No, przynajmniej większość. Opętani mają chociaż porządne jaja, a nie to co niektórzy z naszych. Stwierdzenie, że robi z siebie ofiarę miało ją wkurzyć? No nijak się nie udało. Wybaczcie, nie ten charakterek. Oczywiście na Claire ze świata rzeczywistego by to podziałało, a tak? Ni chu*a! No i proszę! Nawet doczekała się komplementu ze strony Kruszyny! Jakże jej miło było! Zaraz zacznie skakać ze szczęścia! Widzicie to?! Widzicie?! Nie? To dobrze, bo ja też nie. -Kochana... nie można dać sobie w kaszę dmuchać! Pomijam fakt, że te śniące cieniasy nawet o tym nie pomyślą, bo są zbyt "honorowi i wspaniali". Wywróciła oczami na te słowa i spojrzała ponownie na dziewczynę. Polubiła ją? A jakże! Nareszcie do kogo pyszczek otworzyć miała. -Ja? Jakieś dwa-trzy lata. Wypad do tej krainy to mimo wszystko dobra odskocznia. A co do małej wycieczki krajoznawczej.. bardzo chętnie. Uśmiechnęła się tak, że nawet prawdziwa diablica mogłaby jej pozazdrościć! Ten wzrok oraz uśmiech nie zwiastowało nic dobrego, a wręcz przeciwnie! Będzie się działo! A następnie? Obie wstały i ruszyły w świat. Koszmarkowolandio! Nadchodzimy! [zt Claire i Lena] | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 13, 2011 10:32 pm | |
| Po krótkim spacerku dotarli nad źródło wspomnień. Zaorish w tym czasie był pogrążony w nawet sobie nie znanych myślach, nie mających nic wspólnego z sytuacją w jakiej się znajdował. Naturalnie, zmiana stanu rzeczy z chodzenia na stanie wyrwało go z zamyślenia. Natychmiast zaczął się rozglądać, wietrzyć nieistniejącym nosem i chodzić z miejsca na miejsce. Jak zwykle w takiej sytuacji. Jakoś nie był specjalnie zainteresowany woda, ale za to jakie ładne skały! I trawa! | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 13, 2011 10:38 pm | |
| Taaa... nie ma to jak spacerek. Ale! Claire była mądrą dziewczyną, a skoro wypalanie obrazków ze skrzydeł Motylka dzieje się przez wspomnienia to najmądrzej było przyprowadzić go nad ten strumień. Dlaczego? Otóż każdy kto spojrzy w taflę wody zobaczy swoje wspomnienia. Jakie? Nie wiadomo, aczkolwiek był zawsze one bliskie sercu lub bardzo ważne dla danej osoby. Kiedy Motylek zaczął zapoznawać się z terenem elfka uśmiechnęła się serdecznie i usiadła nad brzegiem. Niech Stworek poogląda otoczenie, a znając jego po chwili przyjdzie do niej z powrotem jak kochany psiak wracający do swej Pani prosząc ją o chwilę uwagi. Zerknęła w kierunku wody i cofnęła głowę w ostatniej chwili, by nie ujrzeć pojawiającego się obrazu. Jakoś nie miała ochoty wracać do przeszłości szczególnie, że zbyt wesoła ona nie była. Westchnęła cicho i położyła się na trawie tak, by czuć krople rosy na ciele. Lubiła wodę, więc czemu by nie miała nieco zmoknąć? Jednym okiem obserwowała poczynania Stworka, by oby się nie oddalił za bardzo i nie gubił. Problemy by też mieli spotkawszy innego Śniącego, który na widok Koszmarka raczej zadowolony by nie był. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 13, 2011 10:49 pm | |
| Cóż...plan całkiem niezły. Przynajmniej w teorii. W praktyce bowiem trzeba jeszcze zmusić motylka, żeby spojrzał w wodę. A to już może nie być takie proste. Zaorish bowiem dostrzegł wiewiórkę na drzewie i chciał przyjżeć jej się bliżej. Niestety, była wysoko na drzewie, więc nie wahał się użyc skrzydełek, żeby podlecieć. Gdy już znalazł się na gałęzi z wiewiórką, ta uciekła przestraszona. Zdezorientowany motylek...po prostu się zawiesił, zatopiony w myślach... | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 13, 2011 10:56 pm | |
| Plan wspaniały! No naprawdę! Tylko czemu ten zaczął sobie latać? T^T Claire szybko się podniosła i zaklęła siarczyście pod nosek tak, że rasowy żulek spod monopolowego by się zawstydził. Podbiegła szybko pod drzewo, przy którym latał sobie Michael rozglądając się dookoła. CO ON WYPRAWIAŁ?! -Michael! Chodź tu na dół! Ale już! No to już przesada! Chwyciła w łapki szyszkę i rzuciła w pień drzewa niedaleko Motylka, by ten się ocknął z tego stanu zamyślenia. Ona nie potrafiła latać, a nawet gdyby potrafiła bała się wysokości. Nie chciała go ściąga na ziemię za pomocą bata szczególnie, że ten posiadał haczyki wbijające się niezbyt przyjemnie w skórę. Pozostały jeszcze energetyczne strzały i umiejętności władzy nad lodem. Miała nadzieję jednak, że szyszka wystarczyła, by zwrócić jego uwagę. Zaczęła machać łapkami na niego, by się zbliżył. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 13, 2011 11:49 pm | |
| A Michael ani myślał. Siedział tak w kucki na gałęzi, machając dla równowagi skrzydełkami i wspominając jak dobra jest pizza z pizzerii w pobliżu jego domu. I jak przy tym jest droga. Nie zmieniało to jednak faktu, że nadal był na górze. Mało tego. W pewnym momencie wstał i przeleciał się na sąsiadującą gałąź. Tym razem się wyprostował, patrząc na okolicę. Las, las, las, strumyk, liście, las, las...było sporo lasu. To pewne! | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Pon Mar 14, 2011 7:21 pm | |
| Westchnęła załamana. No i co biedna dziewczyna miała teraz zrobić? No co? Tak dla uświadomienia: CLAIRE NIE MIAŁA SKRZYDEŁ! Jak do cholery jasnej miała ściągnąć Motylka na dół? No jak? Przecież zaraz nie obrośnie w piórka i nie poleci do niego! Zaklęła siarczyście pod nosem podchodząc pod drzewo, na którym siedział Stworek. No ładnie... i co teraz? Wystawiła przed siebie dłoń i stworzyła... bałwana! Co ciekawe wyglądał zupełnie jak Motylek. Jedyna rzecz, która go różniła od pierwowzoru była twarz Michaela, którą poznała ze wspomnień chłopaka. -Motylku! Spójrz! Miała nadzieję, że to go jakoś zaciekawi... bo jak nie, sama będzie musiała się dostać na górę do tego skrzydlatego chłopaczka. Kurna! Przydałoby mu się smycz kupić. Latałby sobie nad głową dziewczyny, a ta byłaby w stanie ściągnąć go na dół w każdej chwili. O tak... bardzo kusząca perspektywa. Albo tak odciąć mu skrzydełka? Też dobry pomysł! Dodatkowo, by zaciekawić Motylka wytworzyła śnieg, który latał sobie dookoła bałwanka nie spadając przy tym na ziemię. Ot taki bajer. Małe dziecko na 100% by się zaciekawiło, ale czy Motylek także? Tego nie wiedziała. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Pon Mar 14, 2011 8:58 pm | |
| Tak...Claire nie miała skrzydeł. To oczywiste. Tak oczywiste jak fakt, że Michael nie lubił tego dupka z klasy B. To przecież oczywiste. Zaorish znowu został zmuszony do wyrwania się ze swoich myśli. Zrobiło mu się zimno. Gdy rozejrzał się, okazało się, że jest zima. Nie lubił zimy. W ziemie było zimno. I ślisko. I trzeba było odśnieżać. Ale przynajmniej było dlużej ciemno. To dobrze! Spojrzał w dół i dostrzegł...bałwana. Przekrzywił głowę. Udało się. To przyciągnęło jego uwagę. Rozłożył skrzydła i skoczył. Zaczął powoli opadać w dół. Gdy znalazł się na samym dole podszedł do lodowego posągu. Przyjrzał się twarzy. Wyglądał znajomo. Znał go? Nie. No właśnie! Skądś go kojarzył. Wyciągnął rękę i zaczął stukać rzeźbę palcem. | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Pon Mar 14, 2011 9:07 pm | |
| Fakt, typki z klasy B z reguły były niezbyt przyjazne, miłe czy nie posiadały ogłady. A Claire? Toć to uosobienie wszelkich cnót i prawości! Tego, co najlepsze oraz najszlachetniejsze! Bo czymże jest mąż wielki bez swej białogłowej, co to podąża w ślad za nim i zawsze swą radą go wspiera? (skutki czytania Makbeta XD) I zima była wspaniała! Wtedy urodziła się narratorka, można było bałwana lepić, aniołki w śniegu robić, rzucać się śnieżkami, jeździć na łyżwach, sankach, kuligi urządzać...! Same plusy! No i noc długa, a w nocy się bawić można :3 I tak! Hura! Bałwanek podziałał, a gdy Motylek sfrunął na ziemię dziewczyna od razu bliżej do niego podeszła, by w razie kłopotów złapać go za rękę. Co do tej wspominanej wcześniej smyczy... teraz by się przydała. Uśmiechnęła się widząc, jak Stworek przypatruje się swojej podobiźnie, a gdy zaczął ją pukać palcem zachichotała. On był taki pocieszny, że szok! -Podoba się? Złapała go za wolną dłoń i ścisnęła lekko przybliżając się do Michaela. Dla zabawy stworzyła parę śnieżnych motylków, które zaczęły latać dookoła, a raczej unosić się w powietrzu. Naturalnie przy każdej próbie dotknięcia ich topniały. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Pon Mar 14, 2011 9:17 pm | |
| Niestety, pojawił się kolejny problem. W momencie w którym Zaorish przypatrywał się rzeźbie, obchodził ją i badał, całkowicie przy tym ignorując latające wokół motylki, znów zaczął się głeboko zamyślać. W ten sposób raczej długo zajmie, nim spojrzy w strumień. Zamyślił się tak bardzo, że w końcu usiadł przed rzeźbą. Słodko. Teraz musiała wybudzać go ze wspomnień, które wywołuje jego własna twarz. A to już nie było takie proste. | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Czw Mar 17, 2011 5:11 pm | |
| Normalnie miała ochotę walnąć głową w pień drzewa. Z nim było gorzej jak z małym dzieckiem! No nawet mały szczeniak ma więcej rozumu niż Motylek...! Ale spokojnie, spokojnie... ona już miała sposób, jak skutecznie się pozbyć tej zamyślonej minki. Gdy Stworek najnormalniej w świecie usiadł przed rzeźbą Claire podeszła do niej i wystarczyło kilka ruchów nadgarstkiem, by ta po prostu stopniała! Nie ma! Kaput! A co lepsze zimna woda rozlała się po ziemi i Motylek miał niezbyt przyjemne spotkanie z zimną H2O. -Chodź. Mruknęła już niezbyt zadowolona, złapała go za rękę i pociągnęła do góry. Gdy ten już stał dla pewności, że nie będzie jej uciekał śnieżne motylki "frunęły" przed nimi prosto w stronę strumyczka. Tam też zaprowadziła Motylka. Gdy stali już nad brzegiem pociągnęła go niec niżej, by uklęknął nad wodą, a wtedy śnieżne motylki zrobiły ładne salto przed jego twarzą, by skupił na nich uwagę i spadły na wodę. W tym momencie ten powinien zobaczyć swoje wspomnienia... A Claire oczywiście trwałą tuż przy nim. :3 | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Czw Mar 17, 2011 11:12 pm | |
| Oj nie! Motylek miał więcej rozumku niż szczeniak! W końcu miał pnącza, prawda? Zaraz...o czym on to. A tak! Gdy rzeźba się stopiła i Zaorish został zmuszony do kąpieli wstał i otrzepał się niczym pies. Nieprzyjemnie. Mokro i zimno. Nie miał jednak zbyt wiele czasu, by to kontemplować, bo Claire natychmiast go pociągnęła za sobą. Czego oni od niego chcą? A może to tylko jedna osoba? Być może... No ale dobrze, dziewczyna osiągnęła cel i zmusiła Motylka do klęknięcia przed wodą...w pewnym sensie. W praktyce, gdy motylki pojawiły się przed jego twarzą i zanurkowały...skupiony całkowicie na nich podążył za nimi. Tak oto zanim zdołał dostrzec cokolwiek w wodzie, znalazł się w niej. Gdy już doszedł do tego co się dzieje zaczął proces wypływania na powierzchnię... | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Czw Mar 17, 2011 11:21 pm | |
| Fakt, że Motylek posiadał pnącza nie stanowił, że posiadał także więcej rozumu niż szczeniak. Szczerze? To szczeniak wie, że należy chodzić za swoją Panią i robić to, co ona chce, a w nagrodę dostanie smakołyk lub nieco pieszczot! A Stworek? Nic... No, ale przynajmniej dziewczyna osiągnęła zamierzony cel... przynajmniej po części. O ile Michael zaczął iść za nią posłusznie, klęknął, tak o wpadanie do wody elfce nijak nie chodziło. Szczerze? Miała już tego serdecznie dość! Warknęła coś nieprzyjemnie i w jednej chwili chwyciła Motylka za fraki i pociągnęła do góry z taką siłą, jakiej by się po niej nie spodziewał. Widać co ta irytacja robi z ludźmi, prawda? Jak ten był już na trawce obok niej jedynie westchnęła i sprawdziła, czy jest cały. Nie ruszyła naturalnie jego bandaży, a że Motylek jakoś poważnie uszkodzony nie był postanowiła spróbować czegoś nowego... Zanuciła piosenkę, na którą Motylek bardzo pozytywnie reagował... i chwyciwszy go za kark dosłownie zmusiła do tego, by spojrzał w wodę. Gdy to zrobił zwolniła uścisk, ale nadal trzymała go, gdyby znów miał wpaść do strumienia. I od razu wspomnę, że to nie jest jakaś rwąca rzeka, w której się utopić można, tylko leniwie płynący strumień z wodą do bioder. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Czw Mar 17, 2011 11:38 pm | |
| No dobrze, dobrze...ale za to Motylek jest fajniejszy, o! No ale wracając do sceny. Motylek w końcu został zmuszony, aby spojrzeć w wodę. A co w niej zobaczył? Galaretkę! I komputer! I imprezę! I wiele, wiele innych rzeczy. Wgapiał się tak w latające obrazy. W sumie, to pewnie bawil się nieźle. Trwało to dobre pół godziny, ale w końcu...coś zaczęło się przebijać z pomiędzy bandaży. Mgła zaczęła sie rozprzestrzeniać... | |
| | | Claire
Imię i nazwisko : Claire Nightrose Wiek : 30 Liczba postów : 169 Data dołączenia : 14/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Czw Mar 17, 2011 11:46 pm | |
| Oczywiście, że Motylek jest fajniejszy! Co prawda nie aportuje, nie liże takim fajniutkim języczkiem Claire po nosku i nie domaga się pieszczot w taki zajebiaszczy sposób jak mały szczeniak, ale niech mu będzie. A gdy Motylek spojrzał w wodę.... tak! Udało się! Oboje zaczęli oglądać wspomnienia Stworka, ale niestety... czemu to tak długo trwało?! Przecież Claire była grzeczna, czym sobie na to zasłużyła? No czym?! Po piętnastu minutach zaczęła się nudzić... Co prawda oglądając imprezę było nawet ciekawie, gdyby nie fakt chlania, palenia, obmacywania się i tym podobne, ale cóż poradzić? No... przynajmniej mogła sobie bezkarnie popatrzeć na Michaela, który żył swoim codziennym życiem, obejrzeć jego twarz i nieco go poznać... ale momentami naprawdę się nudziła! Po pewnym czasie jednak zaczęło się coś dziać... Mgła zwiastowała tylko jedno - wspomnienia! Claire przełknęła z trudem ślinę. Nie lubiła tej mgły, nie lubiła uczucia, jakie ze sobą niosła, ale przynajmniej mogła w trakcie wspomnienia usłyszeć głoś Michaela... Chyba było warto się temu poddać. | |
| | | Zaorish
Imię i nazwisko : Michael Marais Wiek : 32 Liczba postów : 105 Data dołączenia : 05/01/2011
| Temat: Re: Strumień Wspomnień Nie Mar 20, 2011 10:19 pm | |
| No cóż...tego właśnie chciał i tak też się stało. Zupełnie jak w poprzednich przypadkach, mgła otuliła ją, odcinając od rzeczywistości...
*** Gdy już odzyskała kontrolę, była w...pokoju dziecięcym. Łóżko z kolorowę pościelą, trochę zabawek. Nic szczególnie ciekawego, ale całkiem ładny pokój. A w tym pokoju było dziecko, bo któż by inny? Jednak można się go było doszukać dopiero po chwili, gdyż było wciśnięte w kat pokoju, ściskając przed sobą misia, który był prawie tak duży jak on. Zza drzwi pokoju dobiegały jakies odgłosy. Jakieś krzyki, jakiś płacz. Odgłos tłuczonego szkła... | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Strumień Wspomnień | |
| |
| | | | Strumień Wspomnień | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |